Starożytny Kod Pokoju
Niech ten, który szuka, nie ustaje w poszukiwaniu aż znajdzie. I gdy znajdzie, zadrży, a jeśli zadrży, będzie się dziwił i będzie panował nad pełnią- ewangelia św. Tomasza
Zaprawdę powiadam wam to co ja czynię wy także czynić będziecie - czy inne jeszcze bardziej optymistyczne dla nas słowa Jezusa: Bogami jesteście i większe znaki ode mnie czynić będziecie w imię moje. Podobny przekaz o potencjalnie boskiej mocy człowieka podają esseńscy mistrzowie modlitwy w „Kodzie Pokoju” Przekaz jest niejako instrukcją do osiągnięcia prawdziwego pokoju dla synów człowieczych, wytyczeniem dróg do osiągnięcia ich pełni a poprzez niego przebóstwienia ludzkiej natury. Szukajcie Anioła Pokoju we wszystkim, co robicie, w każdym słowie, które wychodzi z ust waszych. Albowiem pokój jest kluczem do wszelkiej wiedzy, do wszelkiej tajemnicy i wszelkiego życia.
Pokój to największa wartość, bo daje moc, siłę, radość i prawdziwe zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe. Pokój w człowieku to oświecenie lub jego przedsionek, to umiłowanie wszystkich i wszystkiego wokół, to wreszcie warunek prawdziwego kontaktu z Bogiem.
Najpierw Syn Człowieczy będzie szukać pokoju z własnym ciałem, bo jego ciało jest jak jezioro górskie, w którym odbija się słońce, kiedy jest przejrzyste i nieruchome; ale kiedy pełne błota i kamieni, nic się w nim nie odbije. Zdaniem uczonych ze społeczności z Qumran, droga do pokoju z własnym ciałem nie jest prosta, wymaga wielu wyrzeczeń, siły woli i zrozumienia.
Bogactwo obiecuje i kusi ; obiecuje sławę i chwałę, przyjemność i pożądanie, obżarstwo i pijaństwo, burzliwe życie, lenistwo i próżniacze dni. A nęci ono każdego tym do czego ich serce najbardziej się przychyla.
Nie jest łatwo człowiekowi zrezygnować z codziennych pokus, zakosztować skromnej diety, postów i częstych głodówek, wznieść się ponad swoje słabości: kochać nawet swoich nieprzyjaciół, pomagać i rozdawać tym, którzy są w potrzebie, nie zabiegać o splendory i pochwały, ba nawet czyniąc dobrze nie myśleć o wewnętrznej nagrodzie, ale z miłości do wszystkich i wszystkiego.
Jeśli jednak syn człowieczy pokona już wszystkie powyższe przeszkody, znajdując pokój ze swoim ciałem, to zdaniem Mistrzów czeka na niego jeszcze większa pułapka - brak pokoju z własnymi myślami.
Myśl będąca impulsem ego, pobudza umysł do działania. Umysł jest potencjalny i sam w sobie nie jest ani dobry ani zły. Myśl z pola umysłu wybiera dobre lub złe działanie, zależnie od rodzaju energii, gdyż posiada w sobie moc sprawczą.
Myśli, oprócz wartościującej energii, posiadają skłonność do chaosu. Tysiące chaotycznych myśli uruchamia do czuwania i działania cały nasz organizm, szarpiąc nim poprzez cały system nerwowy, dając niepokój, lęk, zdenerwowanie. Tak rozkołysany umysł nie posiada wartości poznawczej, wręcz jest słaby i ułomny.
Od tysięcy lat jogini, szamani, mędrcy Wschodu i Zachodu szukali pokoju ze swoimi myślami poprzez najrozmaitsze techniki medytacyjne, treningi autogenne, autohipnozę i systemy Doskonalenia Umysłu. Wyciszony umysł daje potężną siłę myśli, zarówno poznawczą jak i dynamiczną do pobudzenia organów naszego ciała, leczenia chorych narządów czy poruszenia energii kundalinii w procesie naszego rozwoju duchowego i w efekcie oświecenia.
Prawdziwy pokój może pojawić się w sercu syna człowieczego, gdy oprócz zrozumienia i dialogu z własnym ciałem, myślami znajdzie pokój w świecie swoich uczuć.
Uczucia towarzyszą każdemu z nas od urodzenia. Odzwierciedlają nasz stosunek do otoczenia, do innych ludzi, zwierząt, przyrody, ale i również do samego siebie. Uczucia motywują nas do wielu czynów, sprawiają, że zachowujemy się tak, a nie inaczej. Mogą być pozytywne, ale również bardzo negatywne, nieść w sobie wielki ładunek emocjonalny: miłości lub nienawiści.
Znaleźć pokój ze swoimi uczuciami to przetransformować w sobie uczucia negatywne na miłość, braterstwo, pomoc wzajemną i bezgraniczne współczucie dla wszystkich żywych istot i wybaczanie całym swoim sercem.
Przykazanie nowe daję wam, byście się wzajemnie miłowal - mówił Jezus, ale mówił również byśmy siebie też miłowali, czyli własne ciało, wszystkie uczucia, wymagając, ale i kochając siebie.
Prawdziwy Pokój, jeśli już jest w nas, stanowi potężny klucz do wszelkiego poznania, prawdziwej mądrości, doskonałego zdrowia, niewyobrażalnego euforycznego szczęścia.
Jest to, wg. mistrzów jogi pełna realizacja ostatniej warstwy przyczynowego umysłu tzw. hiranmaya kosa, czyli "złota warstwa umysłu" poza którą jest już Czysta Świadomość Kosmiczna..
Pokój w nas jest bardzo ważny, skoro Jezus zawsze witał i żegnał swoich uczniów i rzesze słuchaczy pozdrowieniem – „Pokój Wam”, „Pokój z Wami”, „Czyńcie sobie znak Pokoju”. Te słowa powtarzane w liturgii Mszy Św. przez dwa tysiące lat przekazywały potężną mądrość, choć nie dla wszystkich ich przesłanie było transparentne.
Jeśli chcemy być prawdziwie szczęśliwi, zdrowi, kochani i kochajacy, spełniać wszystkie marzenia, iść przez życie z wielkim entuzjazmem i radością, szukajmy pokoju z własnym ciałem, własnymi myślami i własnymi uczuciami.