Uroki własnego ogrodu.
Ożywcze tchnienie natury, słodkim owocem pełnym witamin dla ludzkiego serca...
...Właśnie zjadłam kuszace swą barwą morele z mego belgijskiego ogrodu.
Drzewko urosło z pestki zjedzonego kiedyś owocu. :)
Śle wiele wiele serdeczności i pozdrowień z pełnego niespodzianek ogrodu.
Leokadia Komaiszko
Morele – zastosowanie
N
ie ma owoców, które zawartością witamin i składników mineralnych dorównują brzoskwiniom, nektarynkom i morelom. Dlatego powinniśmy je jeść nie tylko od święta, ale przez cały rok. W sezonie świeże, zimą suszone.
Najsmaczniejsze są morele, gdy zerwie się je w pełni dojrzałe. Zbierane wcześniej nie dojrzewają łatwo, tracą więc na smaku. Zwróć uwagę, czy mają pomarańczową lub intensywnie żółtą gładką skórkę z charakterystycznym rumieńcem. Najlepiej zjedz je od razu lub przygotuj z nich przetwory: dżem, konfiturę, mus, galaretkę, wykwintny aromatyczny likier czy nalewkę. Morele możesz krótko przechować w lodówce. Świetnie smakują w sałatkach, także wytrawnych, pasują do mięs (np. jako farsz). Są znakomitym dodatkiem do ciast, deserów, pierogów, knedli.
Nasiona moreli, w zależności od odmiany słodkie (rosnące w Azji), lub gorzkie (europejskie) mogą w kuchni zastąpić migdały. Gorzkich używaj z umiarem, 1–2 pestki wystarczą, by nadać potrawie delikatny „migdałowy” smak. Z pestek wyciska się też olejek używany do ciast, ceniony w przemyśle farmaceutycznym i kosmetyce.