Dzień Boga
Słowa nie mogą dostarczyć portretu Boga - Anthony de Mello
Dzień Boga
Zanim aur ludzkich nerwowo spiętych
dotknęłam, drzemałam chwilę na pachnącej
poziomkami łące. Ziemia łaski pełna,
wyrozumiałością otulała. Rosła pełnia życia.
Myśl się rozluźniała i odpoczywała.
Ayeneux'owski* poranek w dzień letni
się zmieniał. Przeciążenie zapowiedzią
bliskiej burzy stało. Mosiężne dzwony
olne'owskich* kościołów powietrza
sprężony zaduch rozbić próbowały. Słuchałam.
W wiejskim sklepiku następnie na wygraną
w loterii kilka cyfr kupowałam. I znaczki
pocztowe, by Listów z daleka serdeczność
po świecie poniosły. Osy w butiku brzęczały.
Dojrzewał czas miodowego zbierania.
Ustawione w szeregach stuletnie lipy
pasmami płatków złocistych sypały.
Pszczoły, ludzie i wozy w płynnej lekkości
się posuwały. Rozbawione nie kaleczyły się
dzieci. Ten dzień prawdziwie należał do Boga.
Leokadia Komaiszko
27.06.2014, Belgia
*Ayeneux, Olne* - wioski belgijskie opodal Liège.