Czytając \"Wędrówkę Dusz\" odbyłem niewyobrażalnie ciekawą Megapodróż do miejsc w których nasz ludzki rozum niewiele ma do powiedzenia. Odetchnąłem z ulgą dowiadując się, że pomiędzy naszymi wcieleniami życie tak naprawdę dopiero się zaczyna i dzięki temu możemy się nadal rozwijać. O takich miejscach, które odwiedziły w swojej wędrówce dusze pacjentów w regresingach M. Newtona do niedawna można było poczytać w bajkach wybitnych bajkopisarzy. Zachęcam wszystkich do nabycia tej lektury i wielokrotnego powracania do niej, gdyż życie dopiero wówczas nabierze właściwego sensu, inspirując nas do rzetelnego traktowania siebie i wszystkiego wokół.
|