Bochenia
Bochenia » W kierunku mądrości » 2020 » Transformacja kwantowa a człowiek

Transformacja kwantowa a człowiek

Transformacja kwantowa a człowiek Wszystko jest energią. Wszystko. Dostrój się do częstotliwości tego, czego pragniesz, a w nieunikniony sposób stanie się to rzeczywistością. Nie może być inaczej. To nie filozofia, to fizyka - Albert Einstein

linia

zdjecieNiewątpliwie czasy w których żyjemy są w swym bogactwie zachodzących zjawisk, zarówno w szeroko pojmowanym świecie jak i we wnętrzu każdego z nas zbyt złożone, by bez dogłębnej wiedzy naukowej i przekazów tysięcy lat  spisywanych obserwacji wszechświata znaleźć logiczną ciągłość zachodzących przemian.
W potocznym języku tzw. Przejście Kwantowe wiąże się z całkowitą zmianą dotychczasowych zjawisk, programów, akceleracji ewolucji świadomości i przebudzenia człowieka. Współczesna i starożytna literatura zawiera ogrom informacji na temat proponowanego tematu ZMIANA KWANTOWA. Z konieczności ograniczeń artykułu wybrałem elementarne treści najważniejszych aspektów, pozostawiając niestety wiele ciekawej wiedzy i informacji do poszukiwań zainteresowanych.

Wiemy, że Ziemia nie tylko porusza się wokół Słońca, ale także obraca się wokół własnej osi. Ta oś z kolei powoli przesuwa się wzdłuż okrągłego stożka, zakreślając lejek, w pełnym tego słowa znaczeniu, taki stożkowy lejek. Jeden pełny obrót osi Ziemi (tworzący lejek)  kończy się w ciągu 25 920 lat. Ten ruch osi obrotu Ziemi w okrągłym stożku nazywa się precesją, podczas gdy koniec osi przechodzi przez 12 konstelacji zodiaku. Mówiąc obrazowo, oś obrotu naszej planety, jak wskazówka godzinowa, biegnie wokół niewidzialnej niebieskiej tarczy, na której zamiast liczb zapisano nazwy znaków zodiaku. Ta wskazówka dokonuje całkowitego obrotu na tarczy firmamentu niebieskiego za 25.929 lat, a godzina kosmiczna to 2160 lat ziemskich.

zdjeciePo każdej takiej „godzinie” Ziemia przechodzi w inną konstelację zodiaku. Ta „godzina” pobytu Ziemi w jednej konstelacji nazywa się Erą. Okazuje się, że istnieją naprzemiennie ery kobiet i mężczyzn. Ery kobiet charakteryzują się pogłębianiem, biernym postrzeganiem świata i próbami zjednoczenia, syntezy na różnych poziomach. W tych okresach ludzkość odczuwa otaczający go świat jako pewnik i stara się go nie przerabiać, ale rozumieć i dostosowywać się do niego.

Pierwszą taką erą w życiu ludzkości była Era Bliźniąt, między 5-7 tysiącleciem pne. To właśnie w Erze kobiet podjęto nieśmiałą próbę zjednoczenia ludzi. Jego wynikiem jest ogromny skok w ludzkim życiu. Pojawił się pierwszy system pisania około 6 tysięcy lat przed naszą erą, umożliwiający komunikację na odległość, zachowanie i łączenie wiedzy razem. Po Epoce kobiet - epoce syntezy przychodzi Era męska- poka analiz, cechuje ją chęć aktywnego wpływania na otaczający świat. Odpowiednie są do tego słowa: zniszczyć, rozczłonkować, odbudować. Era ta charakteryzuje się przedrostkami „czasy”, „rasy” - podział, rozkład, zniszczenie, zepsucie, rozwód i tak dalej. Taka była męska Era znaku Byka, to 5-3 tysiąclecie pne., które oznaczało koniec epoki kamienia. Był to okres pierwotnego rozwoju przyrody, kiedy ludzkość, miażdżąc kamienie, skały i wydobywając metale z rudy, nauczyła się tworzyć narzędzia produkcji. Zaorując ziemię pługami, niszcząc i spalając jej warstwę wierzchnią, człowiek stworzył przemysł rolny. Następna era kobiet to Era Barana, to 3-1 tysiąclecia pne. Charakteryzuje się próbą syntezy. Synteza jest zjednoczeniem, połączeniem razem: matematyki i poezji, astronomii i medycyny, sztuki i religii, wszystko było postrzegane jako całość i zjednoczone przez jedną koncepcję-PILOZOFIĘ. Około dwóch tysięcy lat temu rozpoczęła się Era męska czyli kolejna Era, Era Ryb, która przypadła nam w udziale. W Erze Ryb, w erze separacji, filozofia rozpadła się. Przez dziesiątki stuleci ludzie zapominali o harmonijnej jedności ciała, duszy i ducha. Znajomość ciała, świata widzialnego zajęła nauka, odbicie duszy, świat emocjonalny - sztuka, sfera ducha, światy subtelne - religia. Taki podział obowiązków na dwa tysiące lat pomógł zgromadzić ogromne doświadczenie i ogromne ilości informacji. ALE ZA JAKĄ CENĘ?

zdjecieNauka, sztuka i religia od dawna otwarcie się ze sobą kłócą. Absolutnie bezduszna nauka osiągnęła wysoką doskonałość w zdolności do niszczenia a niszczenie - to jest wojna, to są bomby atomowe i tak dalej, itd. ... Najwyższe osiągnięcia, najbardziej zaawansowane technologie mają miejsce właśnie w sferze wojskowej i są związane z rozwojem ludzkich środków. Bóg stworzył świat, a człowiek robi wszystko, aby go zniszczyć. Apoteozą Ery Ryb było rozszczepieniem atomu i inwazja na inne wymiary i światy. Oczywiście, wiemy z raportów naukowych, że rozwój atomu, energii atomowej przez człowieka jest pozytywny ... Ale bomba atomowa, bomba wodorowa ... ten świat jest zawsze na skraju całkowitego zniszczenia. Właśnie taki człowiek jest bezduszny, głupi. Być może najstraszniejszy rozkład nastąpił u człowieka, który skoncentrował wszystkie swoje wysiłki na osiągnięciu komfortu i dobrobytu, całkowicie zapominając o duchowej stronie swojej natury. Brak duchowości psuje nie tylko osobę, ale także całą otaczającą go przestrzeń. Pod wpływem absolutnie bezdusznej nauki w społeczeństwie ukształtował się system wartości, w którym priorytetem jest wyścig o bogactwo. Nie ma już nic świętego, wszystko jest możliwe, wszystko jest dozwolone, aby osiągnąć swój cel. Z reguły cel jest jeden - za wszelką cenę osiągnięcie błogości życia. Sukces ponad wszystko.

 Kwantowa przemiana a człowiek


Nie jest zaskakujące, że prawdziwym bogiem zmierzchu Ery Ryb są pieniądze, a na dalszy plan schodzi lub całkiem znika Bóg, godność, uczciwość, przyzwoitość. A jeśli nie ma Boga, wszystko jest dozwolone. I dzisiaj stale obserwujemy, jak rośnie powszechne szaleństwo w społeczeństwie. Ostatni puch i pióra uciekają od tych moralnych zakazów, które przynajmniej, ale nadal utrwalają społeczeństwo. Do czego doszliśmy: czy żyjemy bez celu w naszych głowach i bez Boga w naszych duszach! Zakotwiczony w przekazach Bóg stał sie tylko etykietą do prowadzenia okrutnej polityki, biznesuitp. Na kolanach w obliczu religijności dokonuje sie malwersacji, zbrodni, byle do celu w imię własnych egoizmów. W przemówieniu noblista A.I. Sołżenicyn nazwał główną przyczynę wszystkich problemów ludzkości: „Zapomnieli Boga!” Trzeba powiedzieć, że koniec Ery Ryb był dla ludzkości zaskoczeniem: rozpoczęło się intensywne oddzielanie ludzi od duchowych przestrzeni ludzkich. Istnieje hipoteza, że ​​energia osoby jest bezpośrednio związana z jej duchowymi cechami.

zdjecieDo tej pory podstawą naszego światopoglądu były „wodne” cechy świadomości, pochodzące ze sfery sensoryczno-emocjonalnej, ze względu na zwierzęcą naturę człowieka. Dla wielu ludzi kosmiczne energie Ryb, w których dominuje energia rozpadu i zniszczenia, były głównym źródłem życia. Ale to źródło stopniowo wysycha. Stąd spadek odporności, a w konsekwencji choroby i przedwczesne zgony ludzi. Choroby stulecia zwycięsko przemierzają planetę: rak, AIDS, choroby sercowo-naczyniowe, cukrzyca. A medycyna, pomimo wszystkich swoich wysiłków, nie radzi sobie z nimi do tej pory. Potwierdza to niedawne odkrycie: zwykłe, znane wirusy stały się ostatnio wyjątkowo agresywne. Powodem jest naruszenie pierwiastków śladowych w glebie z powodu zmian w przestrzeni kosmicznej. Z powodu braku żywienia wirusy i bakterie, podobnie jak ludzie, stają się agresywne i niebezpieczne. Nawet gruźlica, która, jak się wydaje, została skutecznie pokonana, wymknęła się spod kontroli. Nadchodząca nowa Era Wodnika staje się udziałem nowej ludzkiej rasy, którą wyróżniają najwyższe cechy ducha: MIŁOŚĆ, MIŁOSIERDZIE, SAMODZIELNOŚĆ. Tych ludzie chroni wysoka wewnętrzna energia wynikająca z szeroko pojętej Świadomości i głęboko rozbudzonej przestrzeni duchowej. Są odporni na lęki, nienawiść, groźby, wytrwale i swobodnie, bez agresji zdążają do wielkich światłych celów.

 Transformacja kwantowa a człowiek.

Wygląda na to, że na Ziemi rozpoczęło się zapowiedziane  „oczyszczanie” Czyż nie tak mówi Biblia w Ewangelii Mateusza, cytuję: Podczas żniw powiem żniwiarzom: najpierw zbieraj kąkol i zawiąż go w wiązki, aby je spalić, i weź pszenicę do kosza na chleb. Nastąpiła zmiana epok: Era Ryb odeszła a w jej miejsce nastała Era Wodnika.  Byliśmy świadkami tych wielkich wydarzeń. Jednak w 2012 r. zakończyło się nie tylko przejście z jednej epoki do drugiej, ale także zaczął się 500-letni cykl, który jest dobrze zbadany przez ekspertów i jest kojarzony przez niektórych naukowców z tzw. Paradą Planet czyli układem planet w jednej lini.

zdjeciePodobnie po zakończeniu Ery Barana  i z początkiem Ery Ryb miała miejsce Parada Planet a był to okres narodzin Jezusa Chrystusa. Właśnie wtedy położono fundament duchowy nadchodzącej epoki, powstała nowa religia - CHRZEŚCIJAŃSTWO. Podobnie i Parada Planet w 2012 roku jest zwiastunem 500 letniego okresu wprowadzenia do Epoki Wodnika w którym ewolucja będzie przygotowywać ludzkość do przebudzenia Świadomości w kierunku duchowej przemiany.

Podobnie jak Ziemia, która obraca się wokół Słońca przez rok, Układ Słoneczny dokonuje obiegu wokół Alkionu, centralnego źródła gwiazdozbioru Plejad, którego jesteśmy częścią. Z kolei Plejady obracają się wokół centrum Galaktyki, dokonując jednego obiegu w ciągu 230 milionów lat. Z kolei sama Galaxy przesuwa się w ogromnej spirali kosmicznej, dokonując pełnej rewolucji za wiele miliardów lat. Ona, a wraz z nią my, przechodzimy do nowej rundy spirali ewolucyjnej. Wyjątkowość chwili, którą my, ludzkość, przeżywaliśmy, polegała na tym, że działo się to w 2012 r. Synchronicznie, to jest jednocześnie kończyło się przejście naszej planety do nowej Ery Wodnika, pięćsetletniego cyklu i trzech cykli ewolucji: słonecznej, plejad i galaktycznej.

zdjecieW centrum spirali rozwoju znajduje się punkt osobliwości, co tłumaczy się jako „niepewność”, punkt niepewności, z którego pochodzi spirala. Aby lepiej zrozumieć, narysujmy w myślach na kawałku papieru rozszerzającą się spiralę emanującą z punktu osobliwości. Przeciągnij oś czasu t przez środek spirali w dowolnym kierunku.  Istnieje symbol - złota spirala, w której promieniem spirali jest świadomość. Jeśli świadomość rozszerzy się, promień wzrośnie, spirala zniknie. Gdy świadomość jest ograniczona, proces przechodzi do centrum, do materii. Przejście na nową cewkę spiralną oznacza złożoność systemu. Złożony system, na przykład Galaxy, ma więcej zwojów i więcej super systemów, podsystemów niż mniej złożone systemy, na przykład system taki jak konstelacja. Im starszy system, tym dłuższy jego cykl główny, tym więcej ma podsystemów, a zatem im więcej informacji, tj. zwłaszcza, że ​​jest mądrzejsza. Według naukowców spirala ewolucyjna przypomina strukturalnie nasze DNA, i składa się z dwóch przeciwnie naładowanych pasm energii, funkcjonujących w oparciu o Prawo jedności i walki przeciwieństw. Jedna nić jest spiralą dodatniej energii, druga spirala jest ujemną energią. Są one połączone jak nici DNA.

Pytanie brzmi: czym jest energia ujemna? Tak zwana energia „negatywna” (cytuję to słowo) jest zasadniczo pozytywna, ale ma wadę pod względem ilości i jakości, a co najważniejsze w kierunku ewolucyjnego rozwoju. Ogólnie rzecz biorąc, w matematyce pojęcie pozytyw-negatyw zależy od wybranej metody. Na przykład uzgodnilibyśmy, że wszystkie wartości dodatnie będą przesyłane od lewej do prawej. Rysując oś, oznaczylibyśmy ją strzałką i już od początku odkładamy wszystkie liczby z tej osi. Jeśli liczba jest zjawiskiem negatywnym lub negatywnym, termin ujemny jest używany tylko w celu ułatwienia postrzegania.

zdjecieJak informowano w Internecie w odniesieniu do artykułu opublikowanego w czasopiśmie Nature, kosmiczny teleskop na podczerwień Spitzer sfotografował mgławicę z podwójną helisą zlokalizowaną w pobliżu centrum Drogi Mlecznej. Mark Morris, profesor na uniwersytecie w Los Angeles i jeden z autorów artykułu, powiedział: „Widzieliśmy pasma splecione jak w cząsteczce DNA”. Świat jest jeden - to właśnie chciałem podkreślić tymi słowami. Naukowcy twierdzą, że nigdy nie napotkali struktur gazowych we Wszechświecie, których geometria byłaby tak złożona. Kosmiczna spirala ma długość około 80 lat świetlnych. Chcę wyjaśnić: rok świetlny to odległość, jaką światło pokonuje w ciągu jednego roku, a prędkość światła wynosi 300 000 km na sekundę. Gdy zbliżamy się do ukończenia pełnej spirali, energia kinetyczna ujemnie naładowanego żarnika energii rośnie, a energia potencjalna maleje. Jednocześnie energia kinetyczna firamentu dodatniego maleje, ale rośnie jego energia potencjalna. Jest to dobrze znane prawo zachowania energii, zachowania informacji. Od końca ubiegłego wieku cały wszechświat, a zatem układ słoneczny, Ziemia i ludzkość, znajdują się pod koniec czwartej fazy. Przechodzimy do nowej rundy spirali ewolucyjnej i znajdujemy się w układzie w punkcie rozwidlenia.

Istnieje taka nauka SYNERGETYKA, która twierdzi, że w procesie ewolucji każdy stabilny system, na przykład ludzkość, może stracić stabilność, wejść w kryzys i od tego momentu trajektoria jego dalszego rozwoju staje się niestabilna. Ponadto możliwe są różne ścieżki ewolucyjne, które są całkiem do przyjęcia i są zgodne z prawami natury. Punkt, z którego możliwe są różne ścieżki dalszej ewolucji, nazywa się punktem bifurkacji. W takim punkcie rozwidlenia ludzkość jest dzisiaj. My, ludzie, jak rycerz na rozdrożu, stoimy przed kamieniem, gdzie mówi, co i gdzie nas czeka. Informacje te są podane przez Stwórcę w Objawieniu, abyśmy mogli świadomie dokonać wyboru. Będziecie wierzyć w Boskie pochodzenie przestrzeni i siebie, uwierzycie w Stwórcę i przejdziecie na nowy poziom ewolucji, nie uwierzycie, zaczniecie swoją ewolucję najpierw, od świadomości człowieka-zwierzęcia do poziomu świadomości człowieka-Współtwórcy.

W przyszłości, ewoluując w czwartym wymiarze, wcześniej czy później znów znajdziemy się w punkcie rozwidlenia, za tysiąc lat, przed wybraniem naszej przyszłej ścieżki. Jak mówi Stwórca: Jest początek, ale nie ma końca ewolucji. Na podstawie powyższego można wyciągnąć bardzo ważny wniosek: każdy kryzys, katastrofa to nie koniec, początek nowej rundy ewolucji przed kolejnym kryzysem. W Objawieniu na ten temat napisano: „Nic nie stoi w miejscu. Podstawą wszechświata jest wieczna ewolucja ”. Ale ewolucja nie jest utwardzoną drogą, ale cyklicznie powtarzającym się procesem przejścia przez punkty bez powrotu, punkty rozwidlenia, do nowych poziomów wiecznej doskonałości.

Opracował Józef Łącki



Komentarze (0)

Napisz komentarz

Tytuł Twojego komentarza
Twoje Imię lub Pseudonim
Twój email
Twój Komentarz
Wpisz tekst po prawej
Jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu po wysłaniu, to znaczy, że został skierowany do moderacji i najprawdopodobniej pojawi się w najbliższym czasie. Przepraszamy za utrudnienie. Pamiętaj, że wszelką ewentualną odpowiedzialność za zamieszczone komentarze biorą ich autorzy. REGULAMIN KOMENTARZY