Bochenia
Bochenia » Świadomość Duchowa » 2015 » Maj » Poziomy naszej świadomości,

Poziomy naszej świadomości,

Poziomy naszej świadomości, Zagadka ludzkiego żywota nie polega na tym żeby tylko żyć, ale na tym, po co żyć - Fiodor Dostojewski

linia

Dr Dawid Hawkins – światowej sławy psychiatra – przez 20 lat badał i analizował poziomy ludzkiej świadomości. Rezultatem jego wyczerpujących badań jest logarytmiczna mapa świadomości, na której umieszczany jest stopień mocy wszystkich możliwych poziomów ludzkiej uważności. W swojej książce „Przekraczanie poziomów świadomości” („Transcending the Levels of Consciousness”) szczegółowo opisuje wszystkie poziomy naszej uważności skupiając się na tym w jaki sposób każdy z nich możemy przekroczyć. Omawia przejawy ego oraz jego wrodzonych ograniczeń, szczegółowo wyjaśniając, jak te ograniczenia pokonać. W książce wyłonione zostają jasne zasady wspierające duchową ewolucję.
W miarę przekraczania naszych barier stajemy się bardziej świadomi, lepiej poznajemy siebie, odrzucamy blokujące nas schematy i w pełni możemy realizować nasz potencjał.

Wszystkich poziomów jest 16 + 1 i choć w różnych okresach i okolicznościach możemy mniej lub bardziej swobodnie „przeskakiwać” pomiędzy nimi bądź być pod wpływem kilku na raz, zazwyczaj jeden z poziomów jest tym dominującym, na którym się obecnie w przeważającej mierze znajdujemy, a awans do kolejnego związany jest często z poważną życiową zmianą. Hawkins wyjaśnia iż poziomy te funkcjonują w skali logarytmicznej. Oznacza to że na każdym z poziomów wyższych znajduje się dużo mniej ludzi niż na poziomie bezpośrednio niższym. Ponadto pierwsze osiem poziomów wpływa osłabiająco na naszą życiową energię, utrzymując nas w stanie udręki, bólu i cierpienia, zaś osiem kolejnych powoduje, gromadzenie, wzmocnienie i kumulację naszej siły, i jest odżywczym źródłem narastającej satysfakcji, radości, szczęścia i spełnienia.

ikona

Oto poziomy naszej świadomości w kolejności od najniższego do najwyższego.

1. Wstyd
– Jest to nienawiść skierowana ku sobie samemu. Od tego poziomu zaledwie jeden krok dzieli nas od samobójczej śmierci albo od popełnienia morderstwa (bądź seryjnego morderstwa). Główną emocją jaką tu odczuwamy jest upokorzenie. Trudno wydostać się z tego poziomu bez terapii. Przykładem osób pogrążonych w tym stanie mogą być ofiary seksualnej molestacji, uwłaczającej przemocy i agresji bądź zdrady, upokorzenia.

2. Poczucie winy – choć jest to etap następujący po wstydzie wciąż mogą pojawiać się tu myśli samobójcze. Uznajemy siebie za grzesznika, który nie jest w stanie przebaczyć sobie przeszłych wykroczeń. Czujemy się bezwartościowi i bezużyteczni.

3. Apatia
– uczucie braku nadziei, i rozpaczy, któremu towarzyszy przeświadczenie o byciu poszkodowanym. Jest to etap wyuczonej beznadziejności. Niektórzy spośród ludzi bezdomnych bądź doświadczający skrajnego ubóstwa mogą tkwić na tym właśnie etapie.

4. Żal
– stan ciągłego smutku, depresji, poczucia straty i wyrzutów sumienia. Możemy znaleźć się na tym etapie np. po utracie ukochanej osoby. Stan ten jest wyższy od apatii gdyż przestajemy być już zamrożeni w beznadziejności. Na tym etapie czujemy że ominęły nas już wszystkie szanse i że tak naprawdę jesteśmy uosobieniem jednego wielkiego niepowodzenia.

5. Strach – paranoidalne postrzeganie świata jako niebezpiecznego i pełnego zagrożeń. Aby wznieść się ponad ten poziom zazwyczaj potrzebna jest nam pomoc, w przeciwnym razie możemy utknąć tu na dobre. Przykładem może być patologiczny związek lub znajdowanie się pod despotyczną dyktaturą. Podejrzliwość i przyjmowanie postawy obronnej jest tu charakterystyczne.

6. Pragnienie - Jest to główny czynnik motywujący przeważającą większości naszego społeczeństwa i choć zachęca do zmiany, może zniewalać poprzez ciągle niezaspokojony apetyt. Króluje tu chciwość, konsumeryzm, materializm. Jest to poziom żądzy i uzależnienia od pieniędzy, seksu, prestiżu, potęgi.

7. Złość – Czyli gniew i frustracja wynikająca często z niespełnienia pragnień poziomu poprzedniego. Ten poziom może być impulsem do podjęcia działania w celu wejścia na kolejne poziomy lub może utrzymywać nas i skutecznie więzić.
(na marginesie) Zastanawiając się nieco nad poziomami 6 i 7 moja pamięć przywołała ten oto znany mi ustęp z Bhagavad-gity: “To pożądanie jedynie (poziom 6), Arjuno, zrodzone z kontaktu z materialną siłą natury – pasją, później przemienione w gniew (poziom 7), jest wszechniszczącym, wrogiem tego świata.” Bhagavad Gita 2.27

8. Duma – Ponieważ większość ludzi zdaniem Howkinsa znajduje się poniżej tego pułapu, duma jest celem aspiracji wielu. Z dumą czujemy się dobrze i pozytywnie. Jest to jednak uczucie złudne i ulotne, gdyż zależne całkowicie od czynników zewnętrznych jak bogactwo, prestiż, moc. Duma jest również zalążkiem rasizmu, nacjonalizmu i wszelkich fanatyzmów i fundamentalizmów z religijnymi włącznie. Stajemy się tak zżyci z tym co wyznajemy, że atak na nasz system wartości odbieramy jako atak na nas samych.

9. Odwaga – Jest to pierwszy etap prawdziwej siły i upełnomocnienia. Na tym poziomie przestajemy już czerpać życiodajną energię od tych, którzy nas otaczają i przestajemy miotać się z jednego końca w drugi. To, co na zewnątrz przestaje już na nas wpływać. Nabieramy przekonania że to my, i tylko my decydujemy o sobie samych, i że tylko my jesteśmy odpowiedzialni za nasz własny rozwój i sukces. Właściwe życie wolnej istoty ludzkiej zaczyna się właśnie tutaj. Uświadamiamy sobie że istnieje przerwa pomiędzy bodźcem a naszą reakcją na ten bodziec i że mamy potencjał by dokonać wyboru rej reakcji. Przyszłość postrzegamy jako polepszenie i rozwój niż – jak na poprzednich poziomach – co najwyżej kontynuacja tego co dotychczas.

10. Neutralność – Jest to etap elastyczności, relaksu, komfortu. Neutralność oznacza nieprzywiązanie do rezultatów. Na tym etapie odczuwamy satysfakcję z naszej obecnej sytuacji i nie przejawiamy zbyt wielkiej inicjatywy by coś zmieniać bądź ulepszyć. Dostrzegamy możliwości, lecz nie popychamy siebie zbyt mocno. Nie istnieje nic takiego co chcielibyśmy komukolwiek udowadniać. Dbamy o swoje potrzeby, lecz nie popychamy się zbyt mocno.

11. Gotowość
– Bezustanni optymiści są przykładem osób znajdujących się na tym poziomie. Postrzegamy tutaj życie jako jedną wielką możliwość. Samozadowolenie już nas nie satysfakcjonuje. Dajemy z siebie wszystko przy każdym zadaniu, jakiego się podejmujemy. Zaczynamy rozwijać samodyscyplinę, siłę woli, i trwamy przy zadaniu aż do końca. Cokolwiek robimy, robimy to najlepiej jak potrafimy.

12. Akceptacja – Jeżeli etapowi odwagi towarzyszy realizacja że jesteśmy źródłem naszych życiowych doświadczeń, to na etapie akceptacji stajemy się twórcami tych doświadczeń. W połączeniu z umiejętnościami etapu gotowości zaczynamy rozbudzać naszą moc poprzez akcję. Na tym etapie zaczynamy określać cele, zdobywać cele i aktywnie popychać siebie ponad nasze przeszłe ograniczenia. Do tego momentu byliśmy reaktywni w stosunku do tego co przynosi nam życie. Teraz przejmujemy kontrolę i stajemy się proaktywni. Jeżeli coś w naszym życiu nam się nie podoba (nasz związek, zdrowie, kariera) sami określamy upragniony rezultat i wytrwale dążymy do zmian.

13. Rozsądek – Poziom nauki, medycyny i nienasyconego pragnienia wiedzy. Nie marnujemy tutaj czasu na czynności, które nie wnoszą wartości edukacyjnej. Zaczynamy rozdzielać całe nasze życie i wszystko co ono niesie na dowody, postulaty i teorie. Ograniczeniem tego etapu jest brak zdolności odseparowania obiektywizmu od subiektywizmu. Nie jesteśmy w stanie dostrzec lasu ponieważ nasz wzrok skupiony jest na pojedynczym drzewie. Paradoksalnie poziom rozsądku może być ogromną przeszkodą dla dalszego rozwoju naszej świadomości.

14. Miłość – Jeżeli będąc na etapie rozsądku zaczniemy postrzegać w sobie potencjał do ofiarowania ludzkości dobra wyższego rodzaju, wówczas będziemy mieli moc by wejść na ten poziom. Wszystko czego nauczyliśmy się na poprzednim etapie stosujemy tutaj, lecz kieruje nami serce i intuicja, a nie umysł. Jest to etap dobroczynności i pozbawionej egoizmu miłości, która nie pragnie niczego poza dobrobytem tych, którzy nas otaczają. Przykładami wielkich i znanych osób funkcjonujących na tym etapie są Ghandi i Matka Teresa. Zaledwie 0.4% naszej populacji kiedykolwiek osiągnie ten poziom.

15. Radość – Jest to poziom wielu duchowo zaawansowanych osób. Gdy miłość staje się coraz bardziej bezwarunkowa, prawdziwe szczęście nierozłącznie stoi u jej boku. Nie istnieje taka tragedia ani wydarzenie na świecie, które mogłoby poruszyć osobę znajdującą się na tym poziomie. Inspiracji i uniesienia doznają wszyscy, którzy wejdą w kontakt z nami. Nasze życie jest teraz w kompletnej harmonii z Najwyższą wolą, a owoce tej harmonii przejawiają się w formie szczęścia i radości.

16. Spokój – Ten poziom świadomości osiąga się po życiu wypełnionym podporządkowaniem dla Stwórcy. Przekroczyliśmy już wszystko i weszliśmy do miejsca zwanego objawieniem. Osiągamy tu spokój i ciszę umysłu, która sprzyja dalszym objawieniom. Zdaniem Hawkinsa tylko 1 na 10 milionów osób (0.00001%) dotrze to tego poziomu.

17. Oświecenie
– To jest najwyższy poziom ludzkiej świadomości. Stajemy się ucieleśnieniem Boskiej Woli i Boskiej miłości. Hawkins twierdzi że jest to poziom Jezusa, Buddy, Kryszny. Będąc na tym poziomie wywieramy pozytywny wpływ na całą ludzkość.
Tak oto, w dużym skrócie wyglądają poziomy świadomości wg dr Howkinsa. Model ten bez wątpienia wart jest refleksji. Każdy z nas znajduje się na różnych poziomach świadomości zgodnie z wiedzą, motywacjami, doświadczeniami i realizacjami jakie zebraliśmy.

Kiedy  dokonujemy retrospekcji w dotychczasowe życie, możemy z dużą precyzją określić przystanek swojej życiowej wędrówki. Taka konfrontacja własnego rozwoju z wyznaczoną skalą rozwoju świadomości przy odrobinie naszych chęci i motywacji mobilizuje nas do tego by nasza świadomość aspirowała coraz wyżej i wyżej. Życie po to przecież jest, by wciąż wzrastać, by ewoluować.

ikona



Komentarze (3)

Poziomy naszej świadomości, - inspiracje dra Hawkinsa...

Napisane przez sara, 21 June 2015
Bardzo mądry tekst, w którym można dostrzec ślady wielu inspiracji. Między innymi tych wyrastających z kabały luriańskiej - mistyczno-filozoficznej szkoły judaizmu, w której takie pojęcia, jak tikun - naprawa, czyli staranie się człowieka o poprawę niedoskonałego (w swym funkcjonowaniu) świata, mówiąc inaczej odnajdywanie 'Boskich iskier' pośród nieprawości, i dewekut - przylgnięcie, czyli dążenie do zjednoczenia z Bogiem (z Absolutem) oraz spełnianie dobrych czynów dla przybliżenia się do stanu radości i oświecenia (najwyższych stanów duchowości). Trudno nie zauważyć wczesnochrześcijańskich natchnień biblijnych, czy myśli chasydzkiej, a nawet elementów takiego postrzegania rzeczywistości u Pitagorasa, Platona, Arystotelesa, Spinozy, jak również np. Izaaka Newtona. Interesujące są również inspiracje, mające swoje źródło u kabalistów chrześcijańskich, jak Pico della Mirandola czy Jakub Bohme. Dr Dawid Hawkins pięknie to wszystko scala i interpretuje...

Dobra czy zła duchowość?

Napisane przez Adela, 16 March 2016
Ten artykuł należałoby czytać codziennie z wielką uwagą, by odnaleźć swoje miejsce w tak ciekawie ujętej skali Świadomości człowieka i wszystko robić, by co jakiś czas poszerzając poziom swojej świadomości posuwać się na wyższy szczebel drabiny.

o świadomości

Napisane przez Marta, 3 January 2017
Artykuł fenomenalny. Obserwacja Dr Dawida Hawkinsa jest tak trafiona, że posługując się kryteriami jego ocen mogłam się przyjrzeć ludziom ze świata polityki, kultury jak również spotykanym przez siebie ludziom. Jest to bardzo pomocne również dla mojej samooceny, jak daleko mi jeszcze do Oświecenia. Uważam, że takie artykuły obowiązkowo powinno się wprowadzać jako lekturę dla młodzieży szkolnej.
 

Napisz komentarz

Tytuł Twojego komentarza
Twoje Imię lub Pseudonim
Twój email
Twój Komentarz
Wpisz tekst po prawej
Jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu po wysłaniu, to znaczy, że został skierowany do moderacji i najprawdopodobniej pojawi się w najbliższym czasie. Przepraszamy za utrudnienie. Pamiętaj, że wszelką ewentualną odpowiedzialność za zamieszczone komentarze biorą ich autorzy. REGULAMIN KOMENTARZY