Bochenia
Bochenia » Świadomość Duchowa » 2009 » Kwiecień » Świadomy wybór rozwijania się to wielka przygoda

Świadomy wybór rozwijania się to wielka przygoda

Świadomy wybór rozwijania się to wielka przygoda Osho 1931- 1990 "Pytasz mnie, co jest dobre, a co złe. Odpowiadam: cokolwiek robisz uważnie i świadomie - jest dobre. Cokolwiek robisz nieuważnie i nieświadomie - jest złe..."

Na człowieku kończy się nieświadoma ewolucja i zaczyna się ewolucja świadoma, rewolucja. Ale świadoma ewolucja nie musi się zacząć w danym człowieku. Zaczyna się tylko wtedy, gdy ty zdecydujesz, aby się zaczęła. A jeśli jej nie wybierzesz - jak nie wybiera większość ludzi - będziesz w bardzo napiętym stanie. Taka jest dzisiejsza ludzkość - nie ma dokąd iść, nie ma czego osiągać. Nic teraz nie można osiągnąć bez świadomego wysiłku. Nie możesz wrócić do stanu nieświadomości. Te drzwi są zamknięte, most został zerwany.

Świadomy wybór rozwijania się to wielka przygoda - jedyna przygoda, jaka jest dana człowiekowi. Ta ścieżka jest żmudna -taka być musi. Muszą być błędy, klęski, gdyż nic nie jest pewne. Ta sytuacja tworzy w umyśle napięcie. Nie wiesz gdzie jesteś, nie wiesz dokąd zmierzasz. Twoja tożsamość została zatracona.
Ta sytuacja może nawet sięgnąć takiego punktu, że przyjdzie ci myśl o samobójstwie. Samobójstwo jest zjawiskiem ludzkim, pojawia się wraz z ludzkim wyborem. Zwierzęta nie mogą popełnić samobójstwa, ponieważ świadome wybranie śmierci jest dla nich niemożliwe. Narodziny są nieświadome, śmierć jest nieświadoma. A dla człowieka, żyjącego w ignorancji, człowieka nierozwiniętego, jedno staje się możliwe: możliwość wybrania śmierci.
A jeśli nie wybierzesz świadomej ewolucji, prawdopodobnie postanowisz dokonać samobójstwa. Może nie masz odwagi aktywnie popełnić samobójstwo, ale wstąpisz na drogę powolnego, przedłużonego procesu samobójstwa, ociągając się, czekając na śmierć.

Nie możesz nikogo uczynić odpowiedzialnym za swą ewolucję. Zaakceptowanie tej sytuacji daje siły. Jesteś na własnej drodze do wzrastaniu, do ewolucji
Stwarzamy bogów, albo przyjmujemy schronienie w guru, po to, abyśmy nie musieli być odpowiedzialni za własne życie, za własną ewolucję. Próbujemy odpowiedzialność umieścić gdzieś indziej, z dala od siebie. Jeśli nie umiemy zaakceptować jakiegoś boga czy guru, próbujemy uciec od odpowiedzialności w środki odurzające lub narkotyki, w cokolwiek, co nas uczyni nieświadomymi. Ale te wysiłki zaprzeczenia odpowiedzialności są absurdalne, młodzieńcze, dziecinne. Tylko opóźniają tę sprawę, nie są rozwiązaniem. Możesz odkładać to aż do śmierci, a problem pozostanie i twoje nowe narodziny nastąpią w taki sam sposób.
Kiedy zrozumiesz, że tylko ty jesteś odpowiedzialny, nie ma ucieczki w żadną nieświadomość. A jeżeli próbujesz uciekać, jest to głupie, gdyż odpowiedzialność jest wielką okazją dla ewolucji. Z tego stwarzanego zmagania, coś nowego może się rozwinąć.

Jeśli wybierasz niewłaściwie, wolność staje się skazaniem. Ale gdy wybierasz właściwie, staje się błogością. Zależy to od ciebie: czy twój wybór przemienia twoją wolność w skazanie czy w błogość. Ten wybór jest totalnie twoją odpowiedzialnością.

Gdy jesteś gotowy, z twoich głębi może zacząć się nowy wymiar - wymiar rewolucji. Ewolucja dobiegła kresu. Teraz rewolucja jest potrzebna, by otworzyć cię na to, co jest poza. Jest to indywidualna rewolucja. Wewnętrzna rewolucja.
Zaratustra przedstawiai ewolucję świadomości w trzech poziomach, uzywając  nastepujących symbol: wielbłąd, lew i dziecko

< Wstecz12Dalej >


Komentarze (2)

Świadomy wybór rozwijania się to wielka przygoda - ŚWIADOMOŚĆ DZIECKA

Napisane przez sugleiw, 17 November 2013
Poszło o zwyczajny wpis na FB , znajomej. Napisała "Dziecko nie rezygnuje z chodzenia tylko dlatego , że kilka razy się przewróciło...A ty zamierzasz się poddać , bo coś kilka razy ci nie wyszło..." Zirytował mnie ten wpis z tego względu napisałem w odpowiedzi "co ma piernik do wiatraka ? , brak tu autentyzmu" inaczej logicznego myślenia. Poddałem wątpliwości czy aby dziecko ma świadomość? Skoro zobaczywszy na swojej przestrzeni podłogowej kolorową butelkę plastikową ze żrącym środkiem owadobójczym (wypadek z ub. roku , opisywany w prasie) albo starsze chodzące dziecko nagle wybiega na jezdnię (cud , że nie było samochodu żadnego) Więc jaką ma takie dziecko świadomość? Znajomy mnie odpisuje że jego roczna bratanica jest bardziej świadoma tego co się wokół niej dzieje , niż ja 67 letni facet! To dla mnie istna demagogia , pisanie takich bzdur. Może raczej tu bardziej chodzi o podświadomość , oraz bodźce różnego typu? Czy ktoś zechce mnie w tym temacie przekonać? Że się mylę?

Reasumując

Napisane przez Agro, 2 November 2014
Odbieranie rzeczywistości według mnie sprowadza się do dwóch poziomów, bierny i czynny, odbiór bierny - przyjmowanie informacji, bodźców bez weryfikacji celu ich istnienia i działania postawa czynna - tu sam tworzysz bodźce świadomym działaniem weryfikując i wykorzystując informacje na własny użytek ciągły postęp (duchowy i materialny)człowieka wpisany jest w ewolucje tego świata niestety idea ta w obecnych czasach mocno przyhamowała na rzecz niezideologizowanego pragnienia materialnego bogactwa które, skutecznie przeprogramuje nieświadome umysły: wyjaławiając, osłabiając, łamiąc wewnętrznego ducha bez którego człowiek zatraca wewnętrzną równowagę, skupiając się natomiast na spełnianiu tylko podstawowych potrzeb cielesnych. Taki bot który tańczy jak mu zagrają zapominając o tym że może zmienić piosenkę.
 

Napisz komentarz

Tytuł Twojego komentarza
Twoje Imię lub Pseudonim
Twój email
Twój Komentarz
Wpisz tekst po prawej
Jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu po wysłaniu, to znaczy, że został skierowany do moderacji i najprawdopodobniej pojawi się w najbliższym czasie. Przepraszamy za utrudnienie. Pamiętaj, że wszelką ewentualną odpowiedzialność za zamieszczone komentarze biorą ich autorzy. REGULAMIN KOMENTARZY