Bochenia
Bochenia » Sacrum i profanum » 2012 » Styczeń » Starożytny Kod Pokoju

Starożytny Kod Pokoju

Starożytny Kod Pokoju Niech ten, który szuka, nie ustaje w poszukiwaniu aż znajdzie. I gdy znajdzie, zadrży, a jeśli zadrży, będzie się dziwił i będzie panował nad pełnią- ewangelia św. Tomasza

linia

Zaprawdę  powiadam wam to co ja czynię wy także czynić będziecie - czy inne jeszcze bardziej optymistyczne dla nas słowa Jezusa:   Bogami jesteście i większe znaki ode mnie czynić będziecie w imię moje.  Podobny przekaz o potencjalnie boskiej mocy człowieka podają  esseńscy mistrzowie modlitwy  wKodzie PokojuPrzekaz jest niejako instrukcją do osiągnięcia prawdziwego pokoju dla synów człowieczych, wytyczeniem dróg do osiągnięcia ich pełni a poprzez niego przebóstwienia ludzkiej natury.  Szukajcie Anioła Pokoju we wszystkim, co robicie, w każdym słowie, które wychodzi z ust waszych. Albowiem pokój jest kluczem do wszelkiej wiedzy, do wszelkiej tajemnicy i wszelkiego życia.

Pokój to największa wartość, bo daje moc, siłę, radość i prawdziwe zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe. Pokój w człowieku to oświecenie lub jego przedsionek, to umiłowanie wszystkich i wszystkiego wokół, to wreszcie warunek prawdziwego kontaktu z Bogiem. 

Najpierw Syn Człowieczy będzie szukać pokoju z własnym ciałem, bo jego ciało jest jak jezioro górskie, w którym odbija się słońce, kiedy jest przejrzyste i nieruchome; ale kiedy pełne błota i kamieni, nic się w nim nie odbije. Zdaniem uczonych ze społeczności z Qumran, droga do pokoju z własnym ciałem nie jest prosta, wymaga wielu wyrzeczeń, siły woli i zrozumienia.
Bogactwo obiecuje i kusi ; obiecuje sławę i chwałę, przyjemność i pożądanie, obżarstwo i pijaństwo, burzliwe życie, lenistwo i próżniacze dni. A nęci ono każdego tym do czego ich serce najbardziej się przychyla.

Nie jest  łatwo człowiekowi zrezygnować z codziennych pokus, zakosztować skromnej diety, postów i częstych głodówek, wznieść się ponad swoje słabości: kochać nawet swoich nieprzyjaciół, pomagać i rozdawać tym, którzy są w potrzebie, nie zabiegać o splendory i pochwały, ba nawet czyniąc dobrze nie myśleć o wewnętrznej nagrodzie, ale z miłości do wszystkich i wszystkiego.  

Jeśli jednak syn człowieczy pokona już wszystkie powyższe przeszkody, znajdując pokój ze swoim ciałem,  to zdaniem Mistrzów czeka na niego jeszcze większa pułapka - brak pokoju z własnymi myślami.

Myśl będąca impulsem ego, pobudza umysł do działania. Umysł jest potencjalny i sam w sobie nie jest ani dobry ani zły.  Myśl z pola umysłu wybiera dobre lub złe działanie, zależnie od rodzaju energii, gdyż posiada  w sobie moc sprawczą. 

Myśli, oprócz wartościującej energii, posiadają skłonność do chaosu. Tysiące chaotycznych myśli uruchamia do czuwania i działania cały nasz organizm, szarpiąc nim poprzez cały system nerwowy, dając niepokój, lęk, zdenerwowanie. Tak rozkołysany umysł nie posiada  wartości poznawczej, wręcz jest słaby i ułomny.

Od tysięcy lat jogini, szamani, mędrcy Wschodu i Zachodu szukali pokoju ze swoimi myślami poprzez najrozmaitsze techniki medytacyjne, treningi autogenne, autohipnozę i systemy Doskonalenia Umysłu. Wyciszony umysł daje potężną siłę myśli, zarówno poznawczą jak i dynamiczną do pobudzenia organów naszego ciała, leczenia chorych narządów czy poruszenia energii kundalinii w procesie naszego rozwoju duchowego i w efekcie oświecenia.

Prawdziwy pokój może pojawić się w sercu syna człowieczego, gdy oprócz zrozumienia i dialogu z własnym ciałem, myślami znajdzie pokój w świecie swoich uczuć.

Uczucia towarzyszą każdemu z nas od urodzenia. Odzwierciedlają nasz stosunek do otoczenia, do innych ludzi, zwierząt, przyrody, ale i również do samego siebie. Uczucia motywują nas do wielu czynów, sprawiają, że zachowujemy się tak, a nie inaczej. Mogą być pozytywne, ale również bardzo negatywne, nieść w sobie wielki ładunek emocjonalny: miłości lub nienawiści.

Znaleźć pokój ze swoimi uczuciami to przetransformować w sobie uczucia negatywne na miłość, braterstwo, pomoc wzajemną i bezgraniczne współczucie dla wszystkich żywych istot i wybaczanie całym swoim sercem.
Przykazanie nowe daję wam, byście się wzajemnie miłowal - mówił Jezus, ale mówił również byśmy siebie też miłowali, czyli własne ciało, wszystkie uczucia, wymagając, ale i kochając siebie.
Prawdziwy Pokój, jeśli już  jest w nas, stanowi potężny klucz do wszelkiego poznania, prawdziwej mądrości, doskonałego zdrowia, niewyobrażalnego euforycznego szczęścia.
Jest to,  wg. mistrzów jogi pełna realizacja ostatniej warstwy przyczynowego umysłu tzw. hiranmaya kosa, czyli "złota warstwa umysłu" poza którą jest już Czysta Świadomość Kosmiczna..

Pokój w nas jest bardzo ważny, skoro Jezus zawsze witał i żegnał swoich uczniów i rzesze słuchaczy pozdrowieniem – „Pokój Wam”, „Pokój z Wami”, „Czyńcie sobie znak Pokoju”. Te słowa powtarzane w liturgii Mszy Św. przez dwa tysiące lat przekazywały potężną mądrość, choć nie dla wszystkich ich przesłanie było transparentne.

Jeśli chcemy być prawdziwie szczęśliwi, zdrowi, kochani i kochajacy, spełniać wszystkie marzenia, iść przez życie z wielkim entuzjazmem i radością, szukajmy pokoju z własnym ciałem, własnymi myślami i własnymi uczuciami.



Komentarze (3)

Starożytny Kod Pokoju - Kod Pokoju

Napisane przez ANU, 4 March 2014
Szkoda, że w naszym kręgu kulturowym tak mało jest ludzi zainteresowanych prawdziwie głębokim życiem duchowym, doświadczeniem Sacrum. Wszystko co duchowe spłyciliśmy do urzędowania, ceremonii, dogmatu i niestety do mamony w najróżniejszych odcieniach jak: własny dobrobyt, politykierstwo, władza nad drugim człowiekiem. Najważniejsze by w oczach innych być mile postrzeganym, nie wychylać się, nie burzyć tak misternie zbudowanego "ładu" służącego spokojowi, utrzymaniu starych struktur hierarchii władzy. Spojrzenie na Kulturę Wschodu odbierane jest często jak zagrożenie dla chrześcijaństwa, wręcz atak. Wynika to z kardynalnej nieznajomości tematu. Czytając Ewangelię spotykamy wiele pojęć, których dogłębne zrozumienie jest absolutnie niemożliwe bez znajomości mądrości Wschodu. Przecież Jezus i pierwsi Jego naśladowcy nie wyrośli na bezludnej wyspie, ale podobnie jak dzisiaj mieli dostęp do różnych duchowych tradycji Egiptu, Indii, Japonii na co są dowody. Ewangelia św. Tomasza, tak głęboka w swoich treściach została niemal zabroniona a przynajmniej pozostawiona w spokoju a przecież w niej jest esencja nauki Jezusa. Problem w tym, że jej zrozumienie wiąże się ze znajomością filozofii Wschodu, koanów zen a dosłowne jej interpretowanie faktycznie byłoby niedopuszczalne i szkodliwe dla chrześcijaństwa. Ci wyśmiewani przez wielu nauczyciele Wschodu w swoich naukach są bardziej zbliżeni do ewangelii Jezusa niż wielu naszych wysoko cenionych kaznodziei, gdyż verba docent, exempla trahunt. Cóż, ważniejsze w tych czasach są inne sprawy. Gdy okręt tonie to ratuj dobytek kto może. Jakie to smutne. Czy tak ukształtowane sumienia swoim duchowym promieniowaniem na zewnątrz będą mieć moc w pokonaniu zła, przemocy, nienawiści, czy uchronią nas przed grożącą nam coraz większą znieczulicą społeczną, chamstwem, nienawiścią a w końcowym efekcie totalną wojną?

Kod Pokoju

Napisane przez Elizeusz, 21 June 2014
Kod Pokoju dla rozumnych to największa mądrość przekazywana nam przez esseńskich mędrców. To prawdziwa esencja chrześcijaństwa. Dwa tysiące lat temu, mówił to samo Jezus. Szkoda, że obecni niby depozytariusze tej wiedzy - "Faryzeusze i uczeni w Piśmie wzięli klucze poznania i ukryli je; nie weszli do środka i nie pozwolili wejść tym, którzy chcieli" (Ew. św.Tomasza.) Czyż nie aktualne są dziś te słowa - "Jeśli ślepiec prowadzi ślepego, zazwyczaj obaj wpadają do dołu" Skutki tych fatalnych przykładów rozpasania, mamony, pożądania, politykierstwa tych niby przewodników, hierofantów naszych czasów kładą się smutnym pokłosiem w całym narodzie pełnym nienawiści, żądań i fanatycznej ciemnoty . Czas zawrócić z tej drogi, póki jeszcze jest możliwość odzyskania prawdziwego Pokoju, ale pokoju najpierw w nas samych a później dopiero delikatnie swoim przykładem ewangelizować innych. Verba docent, exempla trahunt...!

Mądrość starożytnych mnichów

Napisane przez Kinga, 25 January 2017
Dlaczego nasi tzw. przewodnicy duchowi o tym nie mówią, ba nie mają o tym zielonego pojęcia? A przecież to jest testament naszych przodków, to są najważniejsze informacje jakie powinny być zaszczepianie w mózgach wszystkich ludzi. Wyobrażacie sobie zalety takiego społeczeństwa, które jest zdrowe na ciele, ma wpojone zasady prawdziwej miłości względem bliźnich swoich a nie tą hipokryzję, żądze władzy, mamony i szastania na prawo i lewo pustymi frazesami, przy wypchanym brzuchu i pełnym portfelu. Kod Pokoju i temu podobne mądrości ? Przecież ci co powinni to znać udają, że to wszystko apokryfy, bzdury, bo niestety zawstydza ich powierzchowność życia duchowego, opętanie mamoną i politykierstwem. Zawsze nie po drodze będzie takim z prawdziwym pięknem duchowym, umartwieniem, pomocą bliźnim i miłością nawet swoich krytyków czy wrogów.
 

Napisz komentarz

Tytuł Twojego komentarza
Twoje Imię lub Pseudonim
Twój email
Twój Komentarz
Wpisz tekst po prawej
Jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu po wysłaniu, to znaczy, że został skierowany do moderacji i najprawdopodobniej pojawi się w najbliższym czasie. Przepraszamy za utrudnienie. Pamiętaj, że wszelką ewentualną odpowiedzialność za zamieszczone komentarze biorą ich autorzy. REGULAMIN KOMENTARZY