Bochenia
Bochenia » Partnerstwo dla przyjaźni » 2020 » Grudzień » Siła Przyjaźni.

Siła Przyjaźni.

Siła Przyjaźni. Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem -  Albert Camus

linia

Covidowa alienacja towarzyska z każdym niemal dniem staje się dla nas drugim po pandemii coraz większym zagrożeniem wejścia w stany depresyjne a w najlepszym przypadku  pogłębiającym się psychicznie dyskomfortem. Człowiek, jako istota społeczna, by mógł prawidłowo funkcjonować musi mieć swoich przyjaciół jak również bliższych i dalszych znajomych.
zdjecieLiczne badania na ludzkim mózgu wykazały, że mózg dzieli wyobrażenia o nieznajomych i ludziach, których dobrze znamy na oddzielne kategorie. Projekcje osób z bliskiego kręgu społecznego przeplatają się z naszą samoidentyfikacją na poziomie neuronalnym. „Przyjaciele i rodzina stają się częścią nas samych” - mówi profesor psychologii James Coan. W swojej pracy wykorzystywał obrazy rezonansu magnetycznego, aby uzasadnić fakt, że ludzie silnie kojarzą się z bliskimi. W procesie ewolucji nasza świadomość stała się częścią „tkaniny neuronowej”, w którą wplecione są osoby, wobec których nie jesteśmy obojętni. Prof. Coan tłumaczy to faktem, że aby przeżyć, potrzebujemy przyjaciół i współpracowników, z którymi możemy spojrzeć na świat jednym okiem. Im więcej czasu ludzie spędzają ze sobą, tym bardziej stają się do siebie podobni.

zdjecieAby przetestować tę hipotezę, naukowcy zrekrutowali 22 młodych ludzi do badań. Za pomocą rezonansu magnetycznego naukowcy zarejestrowali zmiany w aktywności mózgu, gdy groziły im drobne wstrząsy ze strony samych respondentów, ich przyjaciół lub nieznajomych. Okazało się, że obszary mózgu odpowiedzialne za odpowiedź na takie bodźce - przednia część kory wyspowej, muszla i zakręt nadbrzeżny - są aktywowane z powodu zagrożenia dla siebie lub przyjaciela. Ponadto w obu przypadkach aktywność mózgu była w dużej mierze identyczna. Jeśli zagrożenie było skierowane w stronę nieznajomego, te obszary mózgu prawie nie były zaangażowane. Związek między relacją z przyjacielem a samym sobą był jasny - mówi James Coan. Badania wskazują na niezwykłą zdolność mózgu do modelowania świadomości w odniesieniu do innych. Bliscy nam ludzie stają się częścią nas samych, a to nie jest metafora, nie teksty, ale twarda rzeczywistość. Dosłownie czujemy się również zagrożeni, gdy nasz partner jest zagrożony. A tak się nie dzieje, gdy ktoś obcy dla nas jest w sytuacji zagrożenia w dużym stresie

zdjecieOsoby nam bliskie stają się częścią naszej świadomości, naszego życia i uwalniania naszej codziennej traumy Kiedy wpuszczamy kogoś do naszego życia, dosłownie wpuszczamy go do naszego mózgu.  Naukowcy z University of Virginia również potwierdzili, jak inni ludzie „wplatają się” w naszą świadomość na poziomie neuronalnym stając się niejako cząstką naszej tożsamości.  

Czasami stajemy się tak bliscy drugiej osobie, że przestajemy rozumieć, gdzie kończy się nasza osobowość, a zaczyna osobowość naszych bliskich. Sądzę, że nieprzypadkowo wygenerowano słowo przyjaźń, gdyż jaźń jednej osoby jest na styku jaźni drugiej osoby, stanowiąc niemal integralną wspólnotę dwóch bliskich sobie dusz. Prawdziwa przyjaźń to wielkie błogosławieństwo bratnich dusz dające poczucie spełnienia i komfortu życia. Czasami spotykamy małżeństwa o takim synkretyzmie jaźni jednego z jaźnią drugiego partnera, którzy promieniując na zewnątrz  swoim szczęściem dają świadectwo ładu serca i umysłu.  Przyjaźń wymaga wielu kompromisów, kontroli i panowania nad naszym ego, chęci dogłębnego poznania drugiej osoby i trwania przy niej, przynajmniej duchowo.

zdjeciePrzy takich ustępstwach niejednokrotnie z małżeńskich partnerskich relacji rodzi się prawdziwa przyjaźń a później przychodzi głęboka miłość do końca życia oparta na zaufaniu i wierności, życzliwości i szczerości.  Często jednak młodzi ludzie nie doceniając w swoich relacjach roli przyjaźni i nie świadomi wielkiego jej daru nawet o nią nie zabiegają. Zafascynowani początkowo seksem, z czasem pod wpływem piętrzących się życiowych problemów, stają się wobec siebie obojętni, znudzeni sobą a narastająca agresja przeradza się we wrogość względem siebie. Niestety skutki tej pełzającej destrukcji przy nieustępliwym wybujałym  egoizmie  partnerów doprowadzają do tragedii rodzinnych z powodu, których najbardziej cierpią dzieci.
Jak wielką rolę w relacjach indywidualnych i społecznych odgrywa przyjaźń świadczy fakt, że ONZ w 2011 r. ustanowiła dzień 30 lipca Międzynarodowym Dniem Koleżeństwa i Przyjaźni.
Święto to ma znaczenie nie tylko społeczne, ale również kulturowe. Obchodzone jest ono nie tylko jako forma celebrowania relacji dwojga ludzi, ale również jako święto przyjaźni pomiędzy miastami, krajami i  nacjami.
Pamiętajmy o tym, że przyjaciele, na każdym poziomie relacji są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła podcina ból życia.

Józef Łącki



Komentarze (0)

Napisz komentarz

Tytuł Twojego komentarza
Twoje Imię lub Pseudonim
Twój email
Twój Komentarz
Wpisz tekst po prawej
Jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu po wysłaniu, to znaczy, że został skierowany do moderacji i najprawdopodobniej pojawi się w najbliższym czasie. Przepraszamy za utrudnienie. Pamiętaj, że wszelką ewentualną odpowiedzialność za zamieszczone komentarze biorą ich autorzy. REGULAMIN KOMENTARZY