Miłość niejedno ma imię
Halina Ewa Olszewska dziennikarz, poetka, prozaik, absolwentką Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Ukończyła także podyplomowe studia polonistyczne. Autorka około dwóch tysięcy tekstów dziennikarskich, kilkuset opublikowanych wierszy i innych form literackich.
Wiktoria Klechowa w swojej najnowszej powieści „Piękna Marusia”, pisze o miłosnych meandrach biłgorajanki i carskiego oficera. Leokadia Komaiszko, wywodząca się z polskiego rodu na Litwie, tomik wierszy „Tajemny kwiat ruty”, poświęciła pamięci ojca. Z nostalgią przywołuje też miejsca i ludzi ze swojego dzieciństwa na Kresach.
Czytając obie te książki, w każdej mamy do czynienia z odcieniami, odmianami uczuć.
Klechowa przedstawia niełatwą miłość erotyczną między kobietą a mężczyzną, skomplikowany los tych dwojga i trzeciego, który również spełnia ważną rolę w tej historii.
Leokadia Komaiszko w strofach wierszy wyraża wielki smutek po niedawnej śmierci ukochanego ojca, na tle refleksyjnej zadumy o przeszłości.
„Piękna Marusia” jest trzecią książką Wiktorii Klechowej. Tematyka każdej z nich związana jest z Biłgorajem, bądź okolicami. Autorka, zarówno na kartach powieści, jak i w publikacjach prasowych, zwykle przypomina przedwojenny wielokulturowy Biłgoraj, przywraca pamięć o odległych czasach, zwyczajach i wydarzeniach, których częstokroć była świadkiem. Malowniczo przedstawia dawny pejzaż miasta z kościołami, pełen żydowskich sklepików, a także bogate domy i uboższe chaty polskich rodzin, ich życie, ich codzienność i święta. Opisuje ulice, których już nie ma, albo uległy całkowitemu przeobrażeniu. Wspomina tamte relacje międzyludzkie, pokazując obraz minionego czasu przez pryzmat lokalnej historii i wspomnień tych, którzy ocaleli.
Tomik poezji Leokadii Komaiszko „Tajemny kwiat ruty”, pełen jest rodzinnego ciepła, w religijnym polskim domu, od pokoleń na Kresach.
Na okładce tomiku autorka napisała:
Ojciec mój szedł przez życie śniąc o Polsce.
To dziedzictwo duchowe po jego rodzicu, oficerze polskim.
Miłości tej nie przysłoniło magnetyzujące piękno Kresów . .
Leokadię Komaiszko, dziennikarkę, poetkę, pisarkę, autorkę świetnych fotografii - mam szczęście znać od 2004r. Od tamtego czasu zaczęła się moja stała współpraca z redagowanym przez z nią w Belgii, ogólnoświatowym pismem polonijnym „Listy z daleka”, w którym publikowane są moje wiersze i reportaże.
Leokadia Komaiszko, po ukończeniu studiów dziennikarskich w Mińsku, początkowo na Litwie podjęła pracę w swoim zawodzie. W latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia, na stałe zamieszkała w Belgii ( mąż jest Belgiem).
Na prośbę polskich emigrantów intelektualistów, „rozrzuconych” po całym świecie, w ramach misji społecznej, w 1996r. utworzyła ogólnoświatowe społeczno-kulturalne pismo polonijne ”Listy z daleka”. Jest wydawcą i redaktorem naczelnym. Wysoki poziom publikowanych w Lzd tekstów, przyczynił się do tego, że pismo zostało włączone do Biblioteki Klasycznych Tekstów Literatury Świata, realizowanej w ramach projektu UNESCO.
Dwa lata wcześniej ode mnie, tj. od 2002 r. zaczęła współpracę z tym pismem Iwona Danuta Startek, moja koleżanka z Biłgorajskiej Plejady Literackiej, która jest autorką posłowia do tomiku Leokadii.
„Tajemny kwiat ruty” Leokadii Komaiszko, to nostalgiczny i pełen ciepła tomik poetycki, który autorka poświęciła pamięci swojego ojca. Toteż wiele tu refleksji wspomnieniowych , przywołań postaci bliskich, a już nieobecnych. . . .Radosny wykrzyknik odnosi się także do pamięci o miejscach, historii i tradycji; odnosi się do Litwy, z której autorka co prawda wyjechała, ale jakby nie do końca, wciąż powracając do lat dzieciństwa, młodości, do świata, w którym kształtowała się jej wrażliwość. . .”- napisała Iwona Danuta Startek, odnosząc się do twórczości Leokadii zawartej w tomiku.
W swoich utworach, ta polska poetka z kresowymi korzeniami, często odwołuje się do narodowej tożsamości, jak np. w tym wierszu:
wyrośliśmy z prostych kresowych domów
przyrody o otwartych ramionach
drżenia serc na każdą myśl o Polsce
dziś przynosimy stylowe dystanse
wymarzone obycie wielkiej Europy
i . . . prośbę cichą, by Polska się śniła jak wtedy
Leokadia Komaiszko w marcu 2009r. została uhonorowana nagrodą specjalną w II edycji prestiżowego konkursu „Polak Roku w Belgii”, za całokształt dokonań w promowaniu polskości. Organizatorem konkursu jest Konsulat Generalny RP w Brukseli we współpracy z Radą Polonii Belgijskiej, Fundacją Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska” pod patronatem Marszałka senatu RP.