Bochenia
Bochenia » Partnerstwo dla przyjaźni » 2009 » Kwiecień » Miłość niejedno ma imię

Miłość niejedno ma imię

Miłość niejedno ma imię Halina Ewa Olszewska dziennikarz, poetka, prozaik, absolwentką Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Ukończyła także podyplomowe studia polonistyczne. Autorka około dwóch tysięcy tekstów dziennikarskich, kilkuset opublikowanych wierszy i innych form literackich.

Wiktoria Klechowa w swojej najnowszej powieści „Piękna Marusia”, pisze o miłosnych meandrach biłgorajanki i carskiego oficera. Leokadia Komaiszko, wywodząca się z polskiego rodu na Litwie, tomik wierszy „Tajemny kwiat ruty”, poświęciła pamięci ojca. Z nostalgią przywołuje też miejsca i ludzi ze swojego dzieciństwa na Kresach.
Czytając obie te książki, w każdej mamy do czynienia z odcieniami, odmianami uczuć.

Klechowa przedstawia niełatwą miłość erotyczną między kobietą a mężczyzną, skomplikowany los tych dwojga i trzeciego, który również spełnia ważną rolę w tej historii.
Leokadia Komaiszko w strofach wierszy wyraża wielki smutek po niedawnej śmierci ukochanego ojca, na tle refleksyjnej zadumy o przeszłości.
 
 „Piękna Marusia” jest trzecią książką Wiktorii Klechowej. Tematyka każdej z nich związana jest z Biłgorajem, bądź okolicami. Autorka, zarówno na kartach powieści, jak i w publikacjach prasowych, zwykle przypomina przedwojenny wielokulturowy Biłgoraj, przywraca pamięć o odległych czasach, zwyczajach i wydarzeniach, których częstokroć była świadkiem. Malowniczo przedstawia dawny pejzaż miasta z kościołami, pełen żydowskich sklepików, a także bogate domy i uboższe chaty polskich rodzin, ich życie, ich codzienność i święta. Opisuje ulice, których już nie ma, albo uległy całkowitemu przeobrażeniu. Wspomina tamte relacje międzyludzkie, pokazując obraz minionego czasu przez pryzmat lokalnej historii i wspomnień tych, którzy ocaleli.

Tomik poezji Leokadii KomaiszkoTajemny kwiat ruty”, pełen jest rodzinnego ciepła, w religijnym polskim domu, od pokoleń na Kresach.
 
Na okładce tomiku autorka napisała:

Ojciec mój szedł przez życie śniąc o Polsce.
To dziedzictwo duchowe po jego rodzicu, oficerze polskim.
Miłości tej nie przysłoniło magnetyzujące piękno Kresów . .


    Leokadię Komaiszko, dziennikarkę, poetkę, pisarkę, autorkę świetnych fotografii - mam szczęście znać od 2004r. Od tamtego czasu zaczęła się moja stała współpraca z redagowanym przez z nią w Belgii, ogólnoświatowym pismem polonijnym „Listy z daleka”, w którym publikowane są moje wiersze i reportaże.
    Leokadia Komaiszko, po ukończeniu studiów dziennikarskich w Mińsku, początkowo na Litwie podjęła pracę w swoim zawodzie. W latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia, na stałe zamieszkała w Belgii ( mąż jest Belgiem).
    Na prośbę polskich emigrantów intelektualistów, „rozrzuconych” po całym świecie, w ramach misji społecznej, w 1996r. utworzyła ogólnoświatowe społeczno-kulturalne pismo polonijne ”Listy z daleka”. Jest wydawcą i redaktorem naczelnym. Wysoki poziom publikowanych w Lzd tekstów, przyczynił się do tego, że pismo zostało włączone do Biblioteki Klasycznych Tekstów Literatury Świata, realizowanej w ramach projektu UNESCO. 
     Dwa lata wcześniej ode mnie, tj. od 2002 r. zaczęła współpracę z tym pismem Iwona Danuta Startek, moja koleżanka z Biłgorajskiej Plejady Literackiej, która jest autorką posłowia do tomiku Leokadii. 
    „Tajemny kwiat ruty” Leokadii Komaiszko, to nostalgiczny i pełen ciepła tomik poetycki, który autorka poświęciła pamięci swojego ojca. Toteż wiele tu refleksji wspomnieniowych , przywołań postaci bliskich, a już nieobecnych. . . .Radosny wykrzyknik odnosi się także do pamięci o miejscach, historii i tradycji; odnosi się do Litwy, z której autorka co prawda wyjechała, ale jakby nie do końca, wciąż powracając do lat dzieciństwa, młodości, do świata, w którym kształtowała się jej wrażliwość. . .”-  napisała Iwona Danuta Startek, odnosząc się do twórczości Leokadii zawartej w tomiku.

 W swoich utworach, ta polska poetka z kresowymi korzeniami, często odwołuje się do narodowej tożsamości, jak np. w tym wierszu:

wyrośliśmy z prostych kresowych domów
przyrody o otwartych ramionach
drżenia serc na każdą myśl o Polsce

dziś przynosimy stylowe dystanse
wymarzone obycie wielkiej Europy
i . . . prośbę cichą, by Polska się śniła jak wtedy


    Leokadia Komaiszko w marcu 2009r. została uhonorowana nagrodą specjalną w II edycji prestiżowego konkursu „Polak Roku w Belgii”,  za całokształt dokonań w promowaniu polskości. Organizatorem konkursu jest Konsulat Generalny RP w Brukseli we współpracy z Radą Polonii Belgijskiej, Fundacją Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska” pod patronatem Marszałka senatu RP.

Halina Ewa Olszewska



Komentarze (0)

Napisz komentarz

Tytuł Twojego komentarza
Twoje Imię lub Pseudonim
Twój email
Twój Komentarz
Wpisz tekst po prawej
Jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu po wysłaniu, to znaczy, że został skierowany do moderacji i najprawdopodobniej pojawi się w najbliższym czasie. Przepraszamy za utrudnienie. Pamiętaj, że wszelką ewentualną odpowiedzialność za zamieszczone komentarze biorą ich autorzy. REGULAMIN KOMENTARZY