Bochenia
Bochenia » Nasze Zdrowie » 2016 » Luty » W poszukiwaniu długowieczności

W poszukiwaniu długowieczności

W poszukiwaniu długowieczności Ludzie proszą bogów o zdrowie w swych modlitwach, a nie widzą, że sami posiadają w swojej dyspozycji środki ku temu-Demokryt z Abder

linia

W społeczeństwie przyszłości, dzięki odpowiedniemu odżywianiu, ludzkie życie wydłuży się do 140 lat. Człowiek będzie się starzał dopiero od około 130 roku życia, czyli starość przypadnie na ostatnich 10 lat. Tak twierdzi amerykański biolog, profesor gerontolog Roy Walford.
Brytyjski biogerontolog Aubrey de Grey z kolei  przekonuje, że możemy śmiało powiedzieć, że urodził się już pierwszy człowiek, który będzie w stanie żyć 150 lat, a 20 lat po jego śmierci może przyjść na świat pierwsza osoba, która osiągnie nawet 1000 lat!.
Jego zdaniem, będzie to możliwe dzięki zapobieganiu wielu chorobom, podobnie jak udało się opanować większość infekcji. Jednocześnie będzie można również powstrzymać procesy starzenie się ludzkiego organizmu. Takie nadzieje daje m.in. terapia genowa, inżynieria tkankowa, wykorzystanie komórek macierzystych i nowe metody stymulacji układu odpornościowego.

zdjecieNajnowsze dane demograficzne z Kraju Kwitnącej Wiśni sugerują, że średnia długość życia Japonek zwiększyła się do 86,5 lat, a tzw. przeciętna oczekiwana długość ich życia sięgnęła 100 lat. Podobnie jest w innych krajach uprzemysłowionych, gdzie przeciętna długość życia nieprzerwanie się zwiększa od 170 lat. Nawet dożycie stu lat przestaje być fenomenem.
A jeszcze w 1840 r. ludzie średnio żyli zaledwie czterdzieści lat. Najbardziej "długowieczni" byli wtedy Szwedzi, którzy dożywali 45 lat. Od tego czasu średnia długość życia wzrosła aż o ponad 40 lat i co roku wydłużała się o kolejne trzy miesiące.

Z analizy sposobu i jakości życia kilkudziesięciu polskich stulatków wynika, że wszyscy utrzymywali dyscyplinę w jedzeniu. Częściej pościli niż przejadali się, dbali o zgodność duchowej i fizycznej pracy, umieli akceptować swój trudny los i w każdej sytuacji starali się zachować spokój i pogodę ducha.

zdjecieWielcy jogini i rishi Wschodu stosowali i nadal stosują inną metodę długowieczności z równoczesnym wewnętrznym ładem serca i umysłu. Jest nią oddech jogiczny, który wg współczesnych badań powoduje zwiększenie w organizmie ćwiczącego komórek macierzystych.  W zdrowym organizmie  jest ich zaledwie od 0 do 2 promili czyli bardzo mało, gdy zaś następuje uszkodzenie komórek, apoptoza  czy ciężkie schorzenia, komórki macierzyste mogą natychmiast przejąć specjalizację utraconych komórek dając szanse na bezawaryjną pracę poszczególnych, wcześniej zagrożonych narządów.

Z oddechem wiążą się właściwe proporcje wprowadzanego do organizmu tlenu i wydalania dwutlenku węgla. W czterech dokładnie określonych czasowo fazach oddechu wykonujemy najpierw bardzo głęboki wdech np. przez 4 sek. Wstrzymujemy wprowadzone powietrze również 4 sek., następnie wydychamy już wolniej powietrze przez 6 sek., by dłużej zatrzymać w płucach CO2 i następne 2 sek. zatrzymujemy oddech (bezdech). Oczywiście tej techniki musimy się  nauczyć, gdyż nieumiejętne jej stosowanie można być nawet ze szkodą dla zdrowia.

logoKażdy ludzki organizm, choćby najmocniejszy, podlega jednak procesom degradacji poprzez starzenie komórkowe (senescencje). Proces ten w różnym stopniu dotyczy wszystkich komórek, wpływając nie tylko na ich liczbę, ale także powodując zmiany w ich morfologii oraz efektywności pełnienia przypisanych im funkcji. Istnieje główny mechanizm starzenia się komórek zwany senescencją replikacyjną, polegający na skróceniu lub dysfunkcji telomerów, które są na końcach   chromatyd  każdego chromosomu występującego we wszystkich komórkach. 

Utrata zdolności do podziałów  komórki w starzejącym się organizmie związana jest z budową chromosomów, a konkretnie ze znajdującymi się na ich końcach telomerami, zadaniem, których jest ochrona informacji genetycznej niesionej przez końcowe fragmenty chromatyd.
 
Wraz z kolejnymi podziałami komórkowymi telomery ulegają sukcesywnemu skracaniu, aby ostatecznie osiągnąć długość niewystarczającą do zaistnienia kolejnego podziału komórki.
Podziały komórkowe zostają wstrzymane, w komórce dochodzi  do trwałego zatrzymania cyklu komórkowego, czyli senescencji replikacyjnej.
Im dłuższe są telemery  tym większa jest aktywność telomerazy w danej komórce, tym więcej podziałów komórkowych jest ona w stanie przejść, co wpływa na regenerację organizmu i dłuższe życie.
Rozpoznanie zjawiska telomerazy jest znaczącym krokiem w procesie przedłużania ludzkiego życia. Znając główną przyczynę starzenia komórki można szukać antidotum dla konkretnego miejsca w komórce czyli telemeru.

zdjecieSpośród 42 ekstraktów roślinnych, znanych od dawna ze swych właściwości przeciw-starzeniowych, które zostały przebadane pod kątem ich ewentualnego wpływu na zwiększanie ekspresji telomerazy, tylko jeden z nich był w stanie aktywować telemery komórek oraz zwiększać ekspresję telomerazy w ludzkich komórkach in vitro. Ekstraktem tym okazał się wyciąg z tarczycy bajkalskiej (Scutellaria baicalensis), a ściślej jej frakcja flawonoidowa – standaryzowana na charakterystyczny dla tej rośliny flawonoid – bajkalinaLink1, Link2,

Jak podaje Biblia najdłużej żyjącym człowiekiem świata był Metuszelach (Metuzalem), żył on 969 lat. Inni Patriarchowie niewiele ustępowali wiekiem życia, byli zdrowi, pełni energii i radości życia. (http://longevitas.pl/hiperbaria-i-normobaria-2/   atm przedpotopowa)
Porównując nawet techniczne możliwości przedłużenia życia współczesnego człowieka do150 lat życia, nie jest to satysfakcjonujący odnośnik do wieku życia Patriarchów. Przedłużenie o kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat to tylko tymczasowe ukontentowanie, szczególnie jeśli w grę wchodzi poprawa jakości i komfortu życia. Pragnieniem ludzkości jest osiągnięcie wieku Matuzalemowego w pełni zdrowia, siły fizycznej i umysłowej. Pytanie jakim sposobem, co trzeba zmienić w taktyka życia, jaką zmianę wprowadzić w odżywianiu, w osiąganiu celów czy może uruchomienie nowej inżynierii genetycznej?
zdjecieNa to pytanie stara się dać nam odpowiedź nasz polski lekarz dr Pokrywka, twórca komory hiperbarycznej.

Komory hiperbaryczne fizjologiczne, to pomieszczenia, w których panuje ciśnienie 1500 hPa przy zwiększonej proporcjonalnie do ciśnienia ilości tlenu i dwutlenku węgla. Kiedy w warunkach normalnych, ilość tlenu teoretycznie utrzymuje się w granicach około 21%, to w sprężonym powietrzu do 1500 hPa jest go już 32% i proporcjonalnie zwiększa się ilość CO2. Pobyt w takiej komorze hiperbarycznej skutkuje w namnożeniu się w organizmie człowieka komórek macierzystych. Jeśli w normalnych warunkach mamy ich od 0-0,2 promila to w warunkach hiperbarii po 20 sesjach dwugodzinnych ilość komórek macierzystych wzrasta aż od  1,2 %  do 1,5% (procent, nie promila!). 

W takiej komorze powstaje zjawisko niemal identyczne jak w oddechu jogicznym, o którym już była mowa.
zdjecieDoświadczenia pokazały, że hodowla roślin w tych warunkach jest niewiarygodnie przyspieszona i rośliny zmierzają do gigantycznych rozmiarów. Zwykły pomidor posadzony w komorze hiperbarycznej rozrasta się do wysokości 12 m i wydaje plon kilku tysięcy dorodnych owoców.

Czy zatem nie jest to klucz do wytłumaczenia zjawiska zalesienia naszej planety przed tysiącami lat w ogromne gigantyczne drzewa z których po tysiącleciach powstał węgiel kamienny. Zatem atmosfera Ziemi musiała mieć ciśnienie znacznie wyższe niż obecnie, dzięki czemu flora i fauna Ziemi była gigantyczna, co do wielkości i ilości. W potężnych ruchach tektonicznych i erupcjach wulkanicznych  Ziemi, drzewa uległy zwęgleniu a cała fauna dała pokłady ropy naftowej i gazu ziemnego.

W świetle tego małego eksperymentu z hiperbaryczną atmosferą bardziej logicznie brzmi uzasadnienie długiej żywotności  naszych biblijnych mieszkańców Ziemi. Po tysiącach lat atmosfera Ziemi obniżała swoje ciśnienie do warunków w których mógł już  żyć człowiek a jeszcze miała znacznie wyższe ciśnienie od obecnego. Życie  człowieka w takiej hiperbarii dawało naturalną możliwość tworzenia w organizmach  dużych zasobów komórek macierzystych w wyniku czego starzenie było bardzo powolne, gdyż zniszczone komórki były natychmiast zastępowane macierzystymi.

 Czy zatem, pragnienie przedłużenia życia do wieku z czasów biblijnych nie stanie się w krótkim czasie  realne? Być może, że wraz z dalszym  rozwojem technicznym i materialnym wszyscy będziemy mieszkać w takich komorach hiperbarycznych upodabniając warunki naszego życia do Ogrodu Eden.





Komentarze (1)

W poszukiwaniu długowieczności - Hiperbara wyjaśnia wiele

Napisane przez Longin, 22 February 2016
Artykuł ciekawy, szczególnie druga część dotycząca hiperbary. Faktycznie jest setki dowodów na to, że tysiące lat temu atmosfera Ziemi była bardzo gęsta o dużej ilości tlenu i dwutlenku węgla, co sprzyjało rozwojowi gigantycznych wielkości flory i fauny. Tak jak Autor artykułu sugeruje, że w takiej hiperbarze ludzie mogli żyć setki lat. Jest to absolutnie możliwe. Po kolei więc jesteśmy krok od rozwiązania coraz wiecej tajemnic Ziemi a tym samym bliscy programu przedłużenia życia ludzkiego
 

Napisz komentarz

Tytuł Twojego komentarza
Twoje Imię lub Pseudonim
Twój email
Twój Komentarz
Wpisz tekst po prawej
Jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu po wysłaniu, to znaczy, że został skierowany do moderacji i najprawdopodobniej pojawi się w najbliższym czasie. Przepraszamy za utrudnienie. Pamiętaj, że wszelką ewentualną odpowiedzialność za zamieszczone komentarze biorą ich autorzy. REGULAMIN KOMENTARZY