Terapia XXI wieku
MMS najbardziej zdumiewający wzmacniacz układu immunologicznego jaki dotąd odkryto.
Cudowny Suplement Mineralny - Miracle Mineral Supplement w skrócie MMS wzmacnia system immunologiczny do poziomu, który pozwala na pokonywanie wielu chorób, często w czasie krótszym niż 24 godziny. I tak na przykład malaria, jeden z dzisiejszych głównych zabójców ludzi, jest pokonywana z pomocą tego suplementu zwykle w ciągu zaledwie czterech godzin.
Sprawdzono to w klinicznych próbach przeprowadzonych w Malawi we wschodniej Afryce, w których za każdym razem udawało się zabić pasożyty malarii bytujące w organizmie człowieka. Już ponad 75000 ofiar tej choroby przyjęło ten suplement, co pozwoliło im wrócić do pracy i prowadzić normalne produktywne życie. Po przyjęciu tego suplementu ladzie cierpiący na AIDS często w ciągu trzech dni pozbywają się tej choroby, zaś inne choroby i dolegliwości po prostu znikają!.
MMS nie jest lekiem, lecz naturalnym środkiem mineralnym wzmacniającym system immunologiczny. Chodzi tu o minerał, chloryn sodu NaClO2, z którego pozyskuje się MMS. Uwodniony chloryn sodu używany jest do oczyszczania wody, dezynfekcji, w fotografice, farbiarstwie. Dotychczasowe stosowanie tego środka daje wprost niewyobrażalne nadzieje na wyleczenie całej gamy najcięższych chorób.
Prowadzone eksperymenty przez lekarzy dały skuteczne wyniki w następujących chorobach:
• AIDS
• żółtaczki typu A, B i C
• gruźlicy
• astmy
• BSE
• malarii
• nowotworów – w wielu przypadkach eliminuje
chemioterapię i naświetlanie
• cukrzycy – znika po tygodniu
• opryszczki
• grypy
• ptasiej grypy
• miażdżycy
• infekcji wirusowych i bakteryjnych
• pasożytów
• pleśniawek
• kurzajek
• ropni
• stanów zapalnych dziąseł
• parodontozy
• ran i ukąszeń owadów itd.
Nietrudno sobie wyobrazić jak wielką walkę trzeba będzie stoczyć z wszechobecnym przemysłem farmakologicznym, który chyba nigdy nie da koncesji na ten specyfik, pozbawiając się tym samym miliardów dolarów płynących z dotychczasowych lekarstw.
Historia tego odkrycia zdaje się być niemal niewiarygodna, gdyż odkrywcą nie jest świat medyczny tylko inż.
elektronik, informatyk Jim Humble.
Jako zarazem poszukiwacz złota w Afryce, zetknął się z problemem malarii, która przerodziła się w epidemię. Ratując ludzi dezynfekował wodę zabranym w tym celu środkiem chemicznym NaClO2, rozpuszczając go w małym stężeniu z wodą. Tak przygotowaną wodę podawał chorym, a ci zdrowieli niemal po parunastu godzinach. Eksperymenty poszerzał na inne choroby, między innymi na AIDS i skutek był również pozytywny.
O całej historii w szczegółach przeczytacie Państwo na stronie przygotowanej przez znanego już z artykułów na Bochenii dr K. Borkowskiego.
Cudowny Suplement Mineralny MMS można już kupić zamawiając go przez internet. Obecnie wszyscy producenci sprzedają go po mniej więcej takiej samej cenie, około 20 dolarów plus koszty przesyłki. Większość pakuje preparat do butelek mieszczących jego 4 uncje (około 0,16 litra). Jak dotąd udało się im utrzymać tę niską cenę.
Butelka zawiera 650 sześcio-kroplowych dawek MMS, który ma ważność dwóch lat.
Informacje o tym, jak nabyć MMS uzyskać można pod adresami: http://www.miraclemineral.kei.pl/index.php?p=17. www.mmsdistribution.pl
www.health4allinfo.ca www.miraclemineral.org
http://www.miraclemineral.kei.pl/index.php?p=17
Stosowanie:
Stosować od 1 do max 15 kropli 28% stężenia ( taki otrzymamy po zamówieniu) MMS . Do każdej kropli dodać 5 kropli soku cytrynowego i odczekać 3 minuty na przebieg reakcji. Zaczynać od 1 kropli, gdyż większe stężenie może być bardzo ryzykowne dla chorego organizmu. Następnie dopełnić 2/3 szklanki źródlaną wodą. Pić 2 razy dziennie wieczór przed pójściem spać i rano przed śniadaniem.
Dawkowanie MMS protokół na choroby nowotworowe: (tłumaczenie z www.miraclemineral.org)
"... Zacznijcie z jedną kroplą lub połową, każdorazowo rano i wieczorem. Jeżeli nie będzie Wam mdło, zwiększajcie dawkę każdorazowo o jedną kroplę rano i wieczorem. Tak więc, jeżeli rano tolerowaliście połowę kropli, spróbujcie późnym popołudniem lub wieczorem całą kroplę. Następnego dnia przyjmijcie rano dwie krople, a wieczorem trzy. Wcześniej czy później mdłości ustąpią. Jeżeli mdłości nie ustąpią przyjmijcie wówczas natępnym razem jedną lub dwie krople mniej, dwie dozy. Wtedy powoli znowu zwiększajcie. Nigdy nie przekraczajcie dozy, która powoduje u Was mdłości. Kierujcie się tą granicą, przy nastąpnej dozie weźcie jedną do dwóch kropli mniej, po czym znowu stopniowo zwiększajcie.
Czy MMS zadziała poznacie po tym, że granica mdłości podniesie się i możecie powoli zwiększyć dozę. Mdłości są znakiem, że komórki rakowe zostały zniszczone i znajdują się jako substancje toksyczne w organizmie, który musi je wydalić. Wydalanie substancji toksycznych jest częścią tego procesu. Organizm jest do tego zdolny, ale może przy tym dojść do mdłości, rozwolnienia lub wymiotów. To nie jest źle. Kiedy rak zostanie zniszczony, organizm musi wydalić powstałe substancje toksyczne.
W trakcie tego procesu organizm będzie mógł tolerować coraz więcej kropli. To jest wskaźnik - toleruje organizm zwiększeni liości kropli, czy nie? Jeżeli możecie Państwo dozę stopniowo zwiększać i mdłości nie wystąpią, to oznacza to, że organizm poradził sobie z rakiem. W przypadku raka musicie pozostać upartym. Zacznijcie powoli i szybko się wznoście. Zacznijcie dowma dozami na dzień. Jak tylko będziecie je tolerować, zwiększcie na najpierw trzy, a później na cztery na dzień. Spokojnie dojdźcie do pięciu dziennie.
Jeżeli organizm również przy małych ilościach stale reaguje mdłościami i nie możecie podnieść dozy, to jest to oznaką, że MMS nie radzi sobie z rakiem. Jeżeli znosicie dwie krople i podniesiecie dozę do trzech kropli, to może się zdarzyć, że będziecie jakiś czas walczyli z mdłościami. Jeżeli przy trzech kroplach mdłości nie ustąpią, oznacza to, że MMS nie jest w stanie dotrzymać kroku rakowi. To może np. wystąpić, kiedy rak szybciej rośnie, niż MMS może go zredukować. Jednak zawsze istnieje nadzieja. Możecie wówczas zamiast ilości kropli zwiększyć ilość doz dziennie. Proszę czytać dalej. Są jeszcze inne pomocne aspekty. W żadnym wypadku nie przestawajcie przyjmowynia MMS.
Jeżeli w waszym przypadku nie zauważycie żadnych oznak poprawy, połączcie terapię suplementem MMS z terapią indiańskim preparatem ziołowym, Indian Herb (Indyjskie zioło). Możecie go kupić od Kathleen w Teksasie za 60 dolarów, ale wystarczy na bardzo długo. Jako dowód jego skuteczności posiada on tysiące listów od osób, które dzięki niemu wyzdrowiały. Ona i jej ojciec sprzedają ten preparat od 60 lat..." W Polsce Indian Herb możecie zakupić (klikajac tutaj)
Zaznaczam, że za podany tekst nie biorę odpowiedzialności i nie mam w tym żadnego interesu finansowego czy innego a jedyny motyw to pomoc dla Osób, które mogą jeszcze skorzystać z czegoś co niesie nadzieję na wyleczenie.
Z całego serca życzę każdemu powrotu do Zdrowia! - JŁ.
Terapia XXI wieku - układ hormonalny
MMS
Odp: Terapia XXI wieku - układ hormonalny
Moj syn gdy jest chory, przeziebiony lub ma grype natychmiast bierze kilka kropel i po pol godzinie czuje sie tak dobrze, ze idzie do szkoly. Ja tez mialam w tym roku grype z bardzo wysoka goraczka i innymi przypadlosciami m.in. zoladkowymi - po wypiciu kilku kropel, poczulam sie zupelnie dobrze i poszlam rano do pracy. Naprawde rewelacja... ale niestety w naszym wspolczesnym swiecie trudno jest zaakceptowac cos prostego i bez skutkow ubocznych. To jest zagrozenie dla wielkich firm farmaceutycznych.
astma poszła precz!!!!!!!!!!!!
indian herb
pytanie
Odp: Terapia XXI wieku - układ hormonalny
Odkrywcy tych rzekomo cudownych lekarstw prócz paru sensacji nie powiedzą nic więcej. Organizm człowieka jest tak skomplikowany, że nie ma na świecie specjalisty, który znałby wszystkie skutki każdego lekarstwa. Owszem są, jakieś obserwacje, statystyki. Dotychczas odkryto u człowieka 3000 enzymów z których średnio, każdy w ciągu tylko jednej minuty, wykonuje 36 milionów reakcji biochemicznych!. To jest kosmos i jak możesz otrzymać wiarygodną odpowiedź?
Tylko metodą prób i błędów i przede wszystkim dokładnej obserwacji własnego organizmu, możesz cokolwiek iść do przodu. U nas większość ludzi czeka na gotową odpowiedź a tymczasem każdy musi być dla siebie lekarzem, obserwatorem swojego organizmu; to permanentna praca nad sobą, ale konieczna, by najpierw poznać siebie, swój organizm, swoją psyche, a następnie zewnętrzny świat. To jest cudowne, bo zdrowie jest pierwszym krokiem w rozwoju człowieka.
Jeśli będziesz chory Twój rozwój się zatrzymuje, nie masz energii na pobudzenie innych czakr. Po prostu trwasz z większym lub mniejszym skutkiem. Z przerażeniem obserwuję ludzi, którzy ufając w magiczną moc lekarstw chemicznych, biorą je kilogramami. Przemysł farmaceutyczny zaciera z radości ręce, tylko człowiek cierpi. Cóż, odnalezienie własnej drogi to długa, choć niestety jedyna metoda przetrwania. Zapomnieliśmy o postach, głodówkach, ba nawet zrobiono z tego dobre żarty. Jemy po to żeby jeść a nie żyć.
Mięso kiedyś w śladowych ilościach nie czyniło nikomu szkody, teraz przecież możemy go kupić i jeść każdego dnia, a kupiony substytut ma mięsa znikomy % bo chciwi producenci mają na to sposoby, by wyciągnąć krocie.
Vitarianizm, czyli żywa i zdrowa żywność (tylko owoce, warzywa) dla wielu to jeszcze głupota. "Postęp" w medycynie jest już tak wielki, że nie ma żadnego zdrowego człowieka na świecie. Za to firmy chemiczno-farmaceutyczne mają się dobrze i coraz bardziej będą "leczyć" tysiące nowych chorób, które dzięki nim powstaną.
Czy nie zastanawia Cię, że przemysł zielarski już sobie podporządkowali? A to co piszę nie jest im na rękę i chętnie by mnie za to ukarali, gdyby nie rodzący się ruch otrzeźwienia.
Rolnik produkuje duże ilości chorej żywności, bo tak ceny są skalkulowane. Miliony hektarów leży odłogiem, a przecież ziemia ta jest jeszcze zdrowa ekologicznie i mogłaby rodzić bez GMO i bez chemii, tylko mówimy, że naturalny nawóz zbyt kosztowny i się nie opłaca, ale ja myślę, że na zdrowie ceny nie ma i powinno się opłacać. :(