Nieżywi lekarze nie kłamią
Dr Joel Wolles lekarz medycyny i lekarz weterynarii, nominowany w 1991 roku do Nagrody Nobla. W oparciu o gruntowną wiedzę medyczną i olbrzymią praktykę zawodową miał odwagę publicznie obnażyć bolesną,
ale również niebezpieczną dla swojej kariery prawdę o obecnej medycynie i skażeniu środowiska naturalnego. Poniższy artykuł stanowi treść wystąpienia dr Joela Wollesa zatytułowanego "Nieżywi lekarze nie kłamią".
Przeczytajcie go uważnie, bo informacje w nim zawarte mogą uratować zdrowie, a nawet życie wasze, waszej rodziny i znajomych. Tym wszystkim, którzy urodzili się lub mieszkali przez dłuższy czas na farmie muszę powiedzieć, że jesteście ludźmi mojego pokroju. Ja właśnie urodziłem się i wychowałem na farmie. Moi rodzice prowadzili hodowlę bydła rzeźnego. Jak wiecie zapewne, by móc zarobić na hodowli, należy produkować własną żywność. W związku z tym uprawiali kukurydzę i soję. Raz w tygodniu przyjeżdżał do nas na farmę specjalny samochód z urządzeniem, które rozdrabniało siano, kukurydzę i fasolkę. Do tego dodawaliśmy odpowiednią dawkę witamin i minerałów i dopiero taką mieszanką przez okres 6 miesięcy karmiliśmy nasze bydło, a następnie sprzedawaliśmy je do rzeźni. Ciągle zastanawiało mnie wtedy dlaczego bydło, które karmione jest wyłącznie naturalną paszą, dostaje dodatkowo witaminy i minerały, a ludzie nie. Kiedy zapytałem o to mojego ojca otrzymałem wielce naukową odpowiedź: - Nie gadaj tyle, tylko bierz się do roboty. Pytanie to jednak nie dawało mi spokoju. Po ukończeniu szkoły średniej poszedłem na uniwersytet i zrobiłem specjalizację dotyczącą żywienia zwierząt, a następnie postanowiłem zostać weterynarzem. Na weterynarii otrzymałem wreszcie odpowiedź na moje pytanie. To proste: rolnicy nie mają żadnych ubezpieczeń dla zwierząt na wypadek śmierci czy chorób i nie stać ich na kosztowne leczenie i operacje. Stosują więc niezwykle tani, prosty i skuteczny zabieg. Podają zwierzętom odpowiednie suplementy. Dowiedziałem się, że podając witaminy i minerały zapobiegamy ewentualnym chorobom zwierząt hodowlanych. Jakiś czas po ukończeniu weterynarii pracowałem w Afryce i leczyłem różne zwierzęta, również te wielkie, jak słonie, żyrafy i nosorożce. Po dwóch latach pracy otrzymałem telegram z St. Luise z zapytaniem, czy nie zechciałbym pracować na stanowisku weterynarza w tamtejszym zoo. Otrzymało ono bowiem dodatkowe dotacje od rządu w wysokości 4,5 miliona dolarów, przeznaczone na przeprowadzenie specjalnych badań na tych zwierzętach, które zdechły w naturalny sposób. Chodziło o to, aby odkryć przyczynę ich śmierci. Przyjąłem tę posadę i wtedy zacząłem pracować w różnych ogrodach zoologicznych na terenie USA. W swoich badaniach miałem zwracać szczególną uwagę na te zwierzęta, które były nieodporne na zmiany zachodzące w środowisku naturalnym. W latach 50 dopiero zaczęliśmy się uczyć o wpływie zanieczyszczonego środowiska na organizmy żywe. W ciągu 12 lat przeprowadziłem 7,5 tysiąca sekcji zwierząt należących do różnych gatunków, a także uczestniczyłem w sekcjach ponad 3 tysięcy ludzi żyjących wcześniej w okolicach interesujących mnie ogrodów zoologicznych. Dzięki tym badaniom dokonałem pewnego odkrycia i doszedłem do wniosku, że wszystkie zwierzęta i wszyscy ludzie, którzy zmarli w naturalny sposób, zmarli na skutek braku podstawowych składników odżywczych, jakimi są witaminy i minerały. Pomimo, że napisałem na ten temat wiele rozpraw naukowych oraz książkę, referowałem ten temat na wielu spotkaniach, to nie mogłem wzbudzić należnego zainteresowania i właściwych w tym względzie reakcji. W latach 50 nikt nie ekscytował się sprawami wyżywienia. Zrozumiałem wtedy, że powinienem zostać lekarzem, aby wiedzę uzyskaną w trakcie leczenia zwierząt móc wykorzystać do właściwego leczenia ludzi. Ukończyłem więc studia medyczne i przystąpiłem do pracy jako lekarz. Pracowałem w tym zawodzie przez 12 lat. Dzisiaj chcę państwu opowiedzieć, w jaki sposób stosowałem prawidłowe żywienie w leczeniu pacjentów, a przede wszystkim w zapobieganiu chorobom. Jeśli z moich informacji skorzystacie choćby w 10%, unikniecie mnóstwa problemów, zaoszczędzicie bólu i pieniędzy, związanych z chorobami i ich leczeniem. Będziecie mogli korzystać z życiowego potencjału przez długie lata, ciesząc się dobrym zdrowiem i kondycją.
Nieżywi lekarze nie kłamią
Odp: Nieżywi lekarze nie kłamią
--
[url=http://alejka.pl/]Alejka[/url]