Krzepiące zagadki Mezopotamii
Im więcej wiem o cudzie Wszechświata, tym bardziej rozumiem swój prywatny "ziemski kosmos". Prawa fizyki, to w końcu prawa mojego życia w każdym wymiarze i nie zamierzam im przeszkadzać w niezmienności.
Informacje o ingerencji kosmitów w życie mieszkańców Ziemi już w zamierzchłej przeszłości możemy spotkać w wielu źródłach starożytnej historii świata, świętych księgach niemal wszystkich światowych religii, w dziesiątkach tysięcy tabliczek pisma klinowego zapisanych przez Sumerów i w innych późniejszych tekstach pisanych czy odnalezionych artefaktach w różnych miejscach świata. Z obszernego sumeryjskiego traktatu Enuma Elisz i wykopalisk w Mezopotamii dowiadujemy się, że królowie starożytnych Sumerów kontaktowali się z kosmitami z odległych planet wszechświata. Ta niezwykła cywilizacja, od czasu jej odkrycia przez naukowców jest przedmiotem wielu badań i dyskusji. Nie ulega wątpliwości z badanych tekstów, że miał tam miejsce jeden z pierwszych przypadków kontaktu między Ziemianami a kosmitami.
Wśród opowieści o niesamowitych spotkaniach z bogami i niezwykłą technologią stanowiącą integralną część starożytnej kultury sumeryjskiej wskazują na wielokrotne kontakty kosmitów w państwie Sumeru dzięki, którym Sumer stał się potęgą gospodarczą, naukową i świetnie zorganizowanym państwem. Potem był potop, a po potopie „królestwo zstąpiło znowu z nieba". Od słów "Po przyjściu królestwa z nieba" zaczyna się nasza lista wielkich królów. Było pięć miast przed potopem, gdzie rządziło ośmiu królów przez co najmniej 241 200 lat. Po hegemonii tych pięciu miast przedpotopowych, legendy wciąż nam mówią: Powódź ogarnęła cały świat. Woda zalewała wszystko, a królestwo (ponownie) zstąpiło z nieba. Kish stał się miejscem królewskim. Starożytni Sumerowie mieszkali w Mezopotamii, pomiędzy Tygrysem a Eufratem i reprezentowali najwyższą formę kultury tego okresu. Mieli bardzo rozległą wiedzę astronomiczną i mogli wykonywać obliczenia z 15 cyframi, czyli z liczbami powyżej 100 bilionów. To, jak udało im się zdobyć taką masę wiedzy w krótkim czasie, jest bardzo interesujące. Dla porównania z innymi starożytnymi kulturami, wystarczy powiedzieć, że Grecy nie potrafili liczyć jeszcze do10.000.
Sumerowie, którzy poprzedzili Babilończyków, stworzyli nowoczesną cywilizację i kulturę na niezrozumiałą skalę. Ale w historii Sumeru są pewne osobliwości. Historia mówi nam, że pierwszych dziesięciu sumeryjskich królów żyło w sumie 456 000 lat, co daje nam średnią długość życia na poziomie 45,6 tysięcy lat! Co więcej, każde sumeryjskie miasto znajdowało się pod ochroną jakiegoś boga. Liczne tabliczki gliniane, które znaleziono w tych niesamowitych miejscach, mówią o nieprawdopodobnej technologii, niesamowitej historii i ścieżce, która nie pasuje do podstawowych obliczeń archeologii i historii. A więc, UFO w starożytnej sumeryjskiej historii? Cóż, jeśli myślisz, że starożytni Sumerowie i UFO to dwie różne rzeczy, które nie mają ze sobą nic wspólnego ... wtedy najprawdopodobniej się mylisz. Okazuje się, że opowieści o kontaktujących się z UFO nie rodzą się od wczoraj w powieściach pisarzy science fiction. Są to historie o głębszych korzeniach sięgających głębin wieków.
Starożytne teksty znalezione w Niniwie w bibliotece Ashurbanipal opowiadające między innymi o królu Ethanie zbliżają nam tajemnicze wydarzenia z odległej przeszłości. Są to legendy o niesamowitym wniebowstąpieniu króla Ethana na „Latającym Okręcie bogów". Ethana był sumeryjskim królem miasta Kish, a według sumeryjskiej listy królów królował już po potopie. O królu Ethanie opowieść przytacza zadziwiające wydarzenia z jego życia: on, jako pasterz, zbadał wszystkie ówczesne zagraniczne kraje i wstąpił do nieba. Legenda mówi, że panował przez 1560 lat (inne źródła mówią, że około 635 lat), zanim syn odziedziczył po nim tron. Król pojawia się na liście królów sumeryjskich, jako trzynasty król pierwszej dynastii z Kisz, który panował po potopie. On był "tym, który wstąpił do nieba".
Historia Ethany jest dobrze opisana i udokumentowana przez włoskiego historyka Alberto Fenollo. Król Ethana żył około 5000 lat temu. Wielkim uznaniem Ethany przez samego boga było zaproszenie go na latający statek bogów jako honorowego gościa. Sam statek miał kształt tarczy i wylądował za Pałacem Królewskim, otoczony wirami ognia. Ze statku, płynącego przez niebo jak po wodzie, wyglądali blondyni i czarni mężczyźni w białych szatach. Następnie zaprosili króla, by poszedł z nimi na latający statek - i chociaż orszak króla Ethany na wszelkie możliwe sposoby zniechęcał go do tego kroku, król udał się do dziwnego statku bogów. I jeszcze jedno, chociaż doradcy prosili i odradzali Ethanowi, ten nie bacząc na lęk przed nieznanym, szczególnie, że bogowie zstąpili z nieba, nie posłuchał ich. Król się nie bał, czy był na prawdę odważny i gotowy odpowiedzieć Bogu „Tak”, czy wiedział już więcej od innych, będąc wtajemniczony. W strumieniu ognia i obłokach dymu statek wznosił się tak wysoko, że Ziemia wraz z morzami, wyspami i kontynentami była niczym więcej niż mała piłeczka, a następnie całkowicie upodobniła się do gwiazdy.
Król Ethana był w stanie dotrzeć do księżyca, odwiedził Marsa i zobaczył Wenus. Po nieobecności dwóch tygodni przy kosmicznych prędkościach lotu ówczesnej technologii z nieba - kiedy ludzie z jego królestwa przygotowywali się już do wyboru nowego króla, wierząc, że "bogowie" zabrali ze sobą na zawsze, król Ethana przeleciał nad miastem i wylądował w towarzystwie jasnych ludzi, którzy zatrzymali się jako goście króla. W naszych czasach taka opowieść jeszcze o kontaktach z obcymi nadal stanowi temat tabu. W dzisiejszych czasach każdy wie, jak wygląda Ziemia z kosmosu i może podać wiele szczegółów na temat otaczającej przestrzeni, nigdy nie będąc w kosmosie. Ale co powiedzieć na okrągłą Ziemię i oceany, skąd w tym czasie można było mieć wiedzę na ten temat? Być może pierwszy historyczny zapis kontaktu można uznać za ufologiczną historię króla Ethany.
Najprawdopodobniej Sumerowie byli pierwszymi kontaktowcami, z którymi podróżowali kosmici, jednak nie było w tym przymusu ani żadnego uprowadzenia. Ciekawe również są opisy jak ludzie w tamtych czasach mogli opisać start i lądowanie statku kosmicznego - chmury ognia i dymu - kiedy populacja ludzi Ziemi nie mogła wiedzieć o tych skomplikowanych technologicznie urządzeniach. I nie jest to jedyna historia zapisana na tabliczkach klinowych i w wielu świętych księgach Wschodu z życia starożytnych cywilizacji.
Prawie wszystkie kultury starożytnego świata, które są na początku swojego rozwoju, mają podobne historie o odwiedzaniu swoich przywódców przez bogów. Bardzo dokładnie opisana jest kosmiczna podróż proroka Henocha, który zaskarbił sobie łaski Pana i dzięki temu dane mu było uczestniczyć w niezwykłej podróży po wszechświecie. (czytaj tutaj) Obecna opinia o tych legendach jest taka, że nasi przodkowie nie mogli zakwalifikować obcych mieszkańców odległej planety z rozwiniętymi technologiami i nieprawdopodobną wiedzą jako równych sobie, dlatego przez wielki dla nich szacunek postrzegali ich jako bogów.
Józef Łącki