Enuma elish la nabu shamanu
- Zostań z młodymi, upewnij się , czy zaszły w ciążę ! – tak mówił Enki do swego rządcy Izimuda.
Izimud usiadł przy młodych, przed czwartym obliczeniem ich brzuchy zaczęły sterczeć.
Przed dziesiątym obliczeniem, kiedy skończyło się dziewiąte,
Pierwsza przykucnęła i porodziła, urodził się z niej chłopiec.
Druga przykucnęła i porodziła, urodziła się dziewczynka.
Dwoje tych dzieci urodziło się w tym samym dniu, jedno o brzasku, drugie o zmierzchu, granicą między nimi była długość dnia.
Stosownie do tego w legendach znane były jako uosobienie wdzięcznych pór dnia, jako Brzask i Zmierzch.
W dziewiędziesiątym trzecim szar tych dwoje urodziło się w Edin. Wieść o urodzinach Izimud szybko przyniósł Enki.
Urodziny wprawiły Enki w zachwyt : czy kto widział takie rzeczy!
Między Annunaki a Ziemianami doszło do poczęcia,
Stworzyłem cywilizowanego człowieka !
Rządcy Izimudowi wydał polecenia: - mój czyn musi pozostać w tajemnicy ! Niech noworodki będą karmione piersią przez matki . Potem niech sprowadzą je do mojej siedziby.
Znalazłem je w sitowiu w koszykach trzcinowych! Tak wszystkim powiesz !
Noworodki przez swoje matki były karmione i wychowywane.
Potem Izimud sprowadził je do siedziby Enki.
- Znalazłem je w sitowiu w koszykach trzcinowych ! – tak Izimud mówił do wszystkich.
Ninki polubiła znajdy, wychowywała je jak własne dzieci.
Chłopca nazwała Adapa, dziewczynkę Titi, co znaczy : „ta z życiem”.
Dzieci były niepodobne do dzieci innych śmiertelników: wolniej rosły, o wiele szybciej się uczyły niż śmiertelnicy.
Odznaczały się inteligencją , słowami posługiwały się w mowie.
Dziewczynka była miła i piękna, miała bardzo zręczne ręce.
Ninki, żona Enki, upodobała sobie Titi ; uczyła ją wszelkich sztuk.
Adapę uczył sam Enki, instruował go jak prowadzić zapisy.
Postępy chłopca w nauce Enki z dumą przedstawiał Izimudowi .
- Stworzyłem cywilizowanego człowieka ! – mówił do Izimuda.
Nowy gatunek Ziemian powstał z mojego nasienia, na mój obraz i na moje podobieństwo!
Będą uprawiać rośliny dające pożywienie, będą pasterzami owiec. Annunaki i Ziemianie odtąd będą najadać się do syta!
Wieść o narodzinach przesłano do Anu na Nibiru :
- Ci dwoje mogą mieć dzieci, zdolni są do współżycia, do rozrodu!
Niech nasiona roślin uprawnych, jagnięta, z których wyrosną owoce, zostaną dostarczone na Ziemię !......."
Czy tak powstał Człowiek? Na pewno nie jest to opis, który mógłby być przyjęty bez krytyki. Jest to zapewne jeden z mitów, ale jak bardzo dający duzo do myślenia.
Kiedy pierwszy raz przetłumaczono święte Księgi Wschodu, w wielu miejscach doszukiwano się bredni i fantazji, ale z rozwojem naszej nauki te „brednie” zaczęły nabierać zupełnie innego znaczenia i w najgorszym wypadku dawały inne spojrzenia, ucząc pokory przed daleko większą wiedzą autorów owych eposów niż posiada ją współczesny człowiek.
Dlatego gubiąc się w oceanie ogromnej ilości „faktów”, których nie umiemy jeszcze w zadowalający sposób połączyć pozostaje nam lekcja wielkiej pokory i większego otwarcia się na świat i zaświaty, by w swoim dogmatycznym skostnieniu nie gnębić tych co albo myślą inaczej, albo poszukują Prawdy.
Cóż jest ważniejsze w życiu jeśli nie rozwój, poszerzanie swoich horyzontów, a poprzez to Tolerancja, Miłość, czego niestety tak bardzo nam brakuje, szczególnie w tych smutnych czasach, kiedy inni lepiej wiedząc podają nam jak mamy żyć, kogo kochać a kogo podeptać.