Listopadowe rozważania eschatologiczne
Święte prawdy naszej eterycznej historii mogą być dzisiaj odkryte, ponieważ jesteśmy w stanie obejść świadomy umysł i dosięgnąć podświadomości, która nie została zanurzona w Rzece Zapomnienia - dr Michael Newton
Listopadowe klimaty nastrajają nas do refleksji związanej z naszym przemijaniem, celem i sensem ziemskiej egzystencji oraz oczekiwaniem na moralną ocenę zgromadzonych przez nas życiowych doświadczeń. Pełni obaw i retorycznych pytań, zależnie od wiary i swoich poglądów wznosimy oczy do Wyższych Sił szukając tej prawdziwej odpowiedzi.
Kiedy jednak wiara nie daje zadawalającej wiedzy a świadomość nie przyjmuje chłamu pokrętnej spekulacji, odpowiedzi szukamy na ten temat w nurtach wszelkich mądrości, poczynając od starożytnej do współczesnej wiedzy. Spośród wielu teorii najczęściej spotykaną, najbardziej logiczną i w pełni zadawalającą w swojej logice sprawiedliwości jest teoria o Reinkarnacji czyli „Wędrówce Dusz”
Reinkarnacja zwana często metempsychozą, transmigracją duszy (łac. re+in+caro, carnis – ponowne wcielenie) wyraża pogląd, według którego Dusza (bądź Świadomość) po śmierci ciała przebywa przejściowo w zaświatach, by po odpowiednim oczyszczeniu lub uzdrowieniu wybrać powtórnie nowy byt fizyczny i dalej kontynuować własny rozwój stając się coraz doskonalszą.
Reinkarnacja nie jest automatycznym procesem, często sami decydujemy o naszych wcieleniach, wyborze rodziców, swoich partnerów, długości i jakości życia, planując cele jakie chcielibyśmy osiągnąć w rozwoju swojej Duszy. W przypadku niskich świadomości, tzw. młoda Dusza nie mając jeszcze pełnego rozeznania w planach kreacji, kierowana przez swoich mentorów, przychodzi na świat w warunkach rokujących, na danym etapie świadomości, jej postęp.
Najważniejszy w tym reinkarnacyjnym kołowrocie ma być rozwój Świadomości, tej przez duże „Ś”, będącej synonimem Duszy ludzkiej, która jako dziecko Boga musi być godna Jego spotkania i połączenia z Nim.
Reinkarnacja jest pojęciem leżącym u podstaw wielu religii, przede wszystkim hinduizmu, dźinizmu, wierzeń afrykańskich, orfizmu (kult Dionizosa) także u pitagorejczyków, w platonizmie, gnostycyzmie, kabale, spirytyzmie, teozofii.
W Kościele Katolickim idea reinkarnacji została potępiona na soborze zwołanym przez cesarza Justyniana w Konstantynopolu 5 maja 553 roku. Sobór ów zgromadził 166 ojców wybranych przez cesarza, w tym 18 z Zachodu. Potępiono na nim Trzy rozdziały dzieła ojca Kościoła Orygenesa w tym teorię o reinkarnacji oraz skreślono z wykazu papieży Wigiliusza. Papież Wigiliusz, mimo iż przebywał w tym czasie w Konstantynopolu, nie wstawił się na sobór jako znak protestu mimo wezwania ojców soborowych, jednakże w grudniu 553 roku cesarz zmusił go do podpisania akt soborowych i dopiero wtedy pozwolił wrócić do Italii. Tak więc dogmat o reinkarnacji stał się obowiązującym i odstępstwa od niego były karane nawet śmiercią.
Pikanterii tego podstępu dodaje fakt, że żona cesarza Justyniana, piękna Teodora, prowadząc wyjątkowo rozpustne i zbrodnicze życie, bojąc się prawa karmy ( co posiejesz to zbierzesz), wpisanego w „Wędrówkę Dusz” czyniła wszystko, by pozbyć się, w jej mniemaniu, bagażu swoich grzechów poprzez wykreślenie tej doktryny wiary.
Atrakcyjność teorii o reinkarnacji powoduje coraz większe zainteresowania współczesnego świata. Mnożą się tysiące prac poświęconych tej idei z udokumentowanymi dowodami potwierdzającymi fakty na wielokrotność życia na Ziemi.
Literatura jest tak bogata, że wychodzi poza skalę tego artykułu.
Oczywiście można spotkać wielu prześmiewców, zwykle ludzi nie znających dokładnie tego tematu. Ciekawość wzbudza paralela tych poglądów z osiągnięciami współczesnych badań nauki w dziedzinie psychologii, fizyki kwantowej, hipnologii, tanatologii, archeologii i innych nie licząc już regresingów popartych wnikliwym poszukiwaniem potwierdzeń wypowiedzi osób poddanych regresi.
Setki przypadków opisanych przez badaczy reinkarnacji mogą świadczyć o tym, że idea "wędrówki dusz" opiera się na namacalnych dowodach. Dr Stevenson - którego prace budziły wiele kontrowersji - twierdził jednak, że na zagadkę wspomnień z poprzednich wcieleń należy patrzeć nie przez pryzmat religii a nauki.
Nie negował jej też ”Einstein psychologii” - Carl G. Jung, który pisał: "Mogę wyobrazić sobie, że żyłem w poprzednich wiekach i napotkałem wtedy na pytania, na które nie mogłem odpowiedzieć; muszę zatem narodzić się na nowo, ponieważ nie wypełniłem danego mi zadania". Wiara w reinkarnację zdaje się fascynować wiele umysłów establishmentu ludzi nauki, postaci historycznych jak również współczesnego świata.
Wielki prorok Ameryki Cayce (czyt.Kejs), wychowany w ortodoksyjnej wierze przeczącej reinkarnacji miał niewyobrażalny problem zgodności jego „ ridingów” z wpojonymi mu w dzieciństwie przekonaniami o herezji reinkarnacji.
We wszystkich swoich przekazach nie mając na nie wpływu poprzez wyłączoną świadomość, głosił cały czas przekazy związane z „wędrówką dusz”.
- Od wiecznych czasów nie jest ustalone, kto kim będzie kolejno, jedno po drugim życiu. Bo jak jest powiedziane: Prawo Twórcy jest niezmienne. Bóg chce, aby człowiek był Mu towarzyszem. Tak w niebie, jak i na Ziemi w pełni świadomym przyjacielem. Jak wiele potrzeba abyś stał się towarzyszem Sprawczej Mocy? Gdzie jesteś na tej drodze? O tym również decyduje niezmienne prawo. Co posiałeś, to zbierzesz. (Prawo karmy)
Co tworzymy na Ziemi, doświadczamy na Ziemi – a co wysiłkiem duchowym tworzymy w królestwie ducha, tam też doświadczamy.
Zachęcam od obejrzenia i wysłuchania relacji dr Michela Newtona o swoich odkryciach dotyczących reinkarnacji. Obecnie tych materiałów jest bardzo dużo ale te zamieszczam ze względu na pionierskie prace w tej dziedzinie.
Józef Łacki